Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice - Cracovia 2:1. Zespoły z dołu tabeli przekleństwem "Pasów"

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Piast Gliwice - Cracovia 2:1
Piast Gliwice - Cracovia 2:1 cracovia.pl
W meczu 22. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Piast Gliwice - Cracovia 2:1. Czy Cracovia potrafi grać zespołami z dołu tabeli? Dotychczasowe wyniki pokazywały, że idzie jej w takich potyczkach bardzo ciężko. I tak było też w Gliwicach.

Porażka z Koroną 1:2, przegrane w zeszłej rundzie z Piastem właśnie, Lechią czy Wartą mówią o tym wszystko. Piast to 16. zespół w tabeli, ale zajmujący gorsze miejsce niż gra jaką pokazuje. To, że to mocniejszy zespół, było nadzieją „Pasów” na lepszy wynik. Nic z tego jednak. Cracovia znów przegrała mecz z zespołem ze strefy spadkowej.

Całkiem zmienioną obrona wyszła Cracovia na mecz z Piastem. I były to zmiany wymuszone. Z poprzedniego meczu został tylko Cornel Rapa, ale nie jako wahadłowy, ale jako jeden z trójki środkowych oraz Virgil Ghita na swojej pozycji i Michal Siplak jako drugi wahadłowy.
Nie było w meczowej kadrze Davida Jablonsky’ego i Jakuba Jugasa, którzy zachorowali. Trener Jacek Zieliński na szpicę przesunął Patryka Makucha, a Bejamin Kallman stracił miejsce w składzie koszem Karola Knapa. Wyżej niż zwykle zagrał Jani Atanasov.

W 5 min strzelał Patryk Dziczek, piłka trafiła do Michała Chrapka, który skierował ją do siatki. Po krótkiej analizie VAR sędzia nie uznał tego trafienia, gdyż był spalony. Piast jednak postraszył „Pasy”, które trochę za bardzo oddały pole gospodarzom. W 10 min goście mogli mocno odpowiedzieć, po świetnym podaniu Kakabadze z prawego skrzydła na 11 m znalazł się Atanasov, któreg strzał obronił jednak Frantisek Plach. Ani gospodarzy nie zdeprymowała poprzednia sytuacja, ani Cracovia nie zamierzała się cofać, dlatego też oglądaliśmy bardzo otwarty mecz.

Gospodarze byli aktywni, starali się strzelać z daleka, co próbował robić Grzegorz Tomasiewicz i Damian Kądzior, ale byli blokowani. Szybki Michael Ameyaw toczył zacięte pojedynki z Cornelem rapą. W 28 min uciekł mu, ale spychany z kąta strzelił tak, że Karol Niemczycki spokojnie obronił. W rewanżu po składnej akcji uderzał Atanasov – wysoko nad poprzeczką. Gospodarze byli groźni po stałych fragmentach gry. W 38 min po rzucie rożnym główkował ariel Mosór, ale na szczęście dla Cracovii wysoko nad bramką. „Pasy” były w defensywie – to gospodarze górowali w drugiej linii i często niepokoili Karola Niemczyckiego strzałami z dystansu.

- Jest bardzo trudno grać na takim boisku, tym bardziej, że trochę pada - stwierdził w przerwie Virgil Ghita. - Musimy się zaadaptować do tych warunków.

Po przerwie Cracovia wyszła z dwoma nowymi zawodnikami. Kapitalnie zaczęła się II połowa dla Piasta – Grzegorz Tomasiewicz zdecydował się na uderzenie z 25 m w „okienko” i piłka ugrzęzła w siatce. To był przepiękny strzał, bramkarz Cracovii nie miał nic do powiedzenia.

Niebawem zahaczany w polu karnym przez Virgila Ghitę był Arkadiusz Pyrka. Trwała analiza VAR i sędzia wskazał na „wapno”. Pewnym wykonawcą „jedenastki” okazał się Patryk Dziczek i sytuacja „Pasów” stała się beznadziejna.

Ale krakowianie wzięli się do roboty. W 65 min po rzucie wolnym z boku pola karnego w wykonaniu Janiego Atanasova strzałem głowa gola zdobył Arttu Hoskonen. To pierwszy gol Fina w ekstraklasie.

Gospodarze od razu ruszyli do ataków. Kamil Wilczek dwa razy upadał w polu karnym Cracovii, ale gwizdek sędziego milczał. Gospodarze byli bardzo groźni po świetnej akcji Pyrki skiksował przy próbie uderzenie Jorge Felix i skończyło się na strachu dla krakowian. W 75 min po strzale Konoplanki piłka odbiła się rykoszetem od Dziczka i przeleciała koło słupka. W końcówce mocno przycisnęła Cracovia. Stosowała dalekie wrzutki w pole karne Piasta, z którymi gospodarze doskonale sobie radzili.

Piast Gliwice – Cracovia 2:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Tomasiewicz 48, 2:0 Dziczek 56 karny, 2:1 Hoskonen 65.
Piast: Plach – Pyrka, Mosór, Munoz, Katranis – Dziczek, Tomasiewicz (87 Sobczyk) – Ameyaw (62 Felix), Chrapek, Kądzior (72 Hateley) – Wilczek.
Cracovia: Niemczycki – Rapa, Hoskonen, Ghița – Kakabadze (83 Bochnak), Knap (46 Kallman), Oshima, Siplak (60 Jaroszyński) – Atanasov, Rakoczy (46 Konoplanka) – Makuch.
Sędziowali: Krzysztof Jakubik (Siedlce) oraz Arkadiusz Wójcik (Warszawa), Tomasz Niemirowski (Płochocin). Żółte kartki: Tomasiewicz (81, faul), Rakoczy (44, faul), Kakabadze (76, faul), Jaroszyński (81, faul), Konoplanka (90+2, faul). Widzów: : 3356.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piast Gliwice - Cracovia 2:1. Zespoły z dołu tabeli przekleństwem "Pasów" - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski