Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne i niebezpieczne

Redakcja
Fot. Anna Kaczmarz
Fot. Anna Kaczmarz
Od 20 lat przywraca Pan świetność krakowskim kamienicom, wykonując okresowe przeglądy techniczne starych budynków i remontując je od kominów po piwnice i elewacje. Można więc powiedzieć, że zna Pan stan większości kamienic od podszewki. Czy za pięknie odnowionymi elewacjami nie kryją się jednak zaniedbane oficyny, odrapane klatki schodowe, brudne podwórka?

Fot. Anna Kaczmarz

Rozmowa z ADAMEM SKROBOTEM, właścicielem firmy Alpin-Bud & Omega, remontującej krakowskie kamienice

- Takie kamienice widywałem często jeszcze 15 lat temu, nawet w Rynku Głównym. Dla przechodnia czy turysty elewacja prezentowała się estetycznie, ale jeśli ktoś zapuścił się w głąb posesji, wrażenie było negatywne. Najlepiej stan takiej kamienicy od zaplecza pozwalał ocenić widok z dachu wyższego, sąsiedniego budynku - widać było wówczas jak na dłoni zniszczony dach, sypiące się balkony, odpadające tynki oficyn. Teraz się to poprawia, właściciele starają się robić remonty nie tylko od frontu, ale także od zaplecza. Generalnie przez te 20 lat wiele zmieniło się na lepsze. Dawniej właściciele starali się dopiero odzyskiwać swoją własność, teraz inwestują w kamienice, przeprowadzają remonty, zwiększając tym samym ich wartość.

- Wciąż jednak obok pięknie odrestaurowanych perełek widzimy kamienice całkowicie zaniedbane, ze zniszczoną elewacją i sypiącymi się cokołami.

- To spory wydatek, potrzebne są pieniądze, a o dotacje wcale nie tak łatwo. Jeśli kamienica wpisana jest do rejestru zabytków, właściciel może się starać o dotację ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, który rozdziela pieniądze z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Jeśli nie jest wpisana do rejestru zabytków - trudno o dofinansowanie z Urzędu Miasta albo z Unii Europejskiej. Udaje się to nielicznym właścicielom. Muszą więc wyłożyć własne pieniądze albo biorą kredyty. Korzystniej jest podzielić wtedy prace remontowe na etapy i czasem tak się umawiamy z właścicielem. Jeśli budynek przez wiele lat był zaniedbywany, prac jest dużo i trzeba podjąć decyzje, w jakiej kolejności je wykonywać. Po przeglądzie technicznym już wiem, co jest najpilniejsze, żeby zabezpieczyć kamienicę przed dalszym niszczeniem. A więc robimy plan robót, wyliczamy koszty i proponujemy kolejność najpilniejszych prac. Zwykle zaczynamy od zniszczonego dachu i kominów. Jeśli dach przecieka, woda może zalewać pomieszczenia wewnątrz budynku, więc np. remont klatek schodowych jest w takim przypadku bez sensu. Najpierw likwidujemy przyczynę, a potem skutek. Prace podnoszące estetykę kamienicy schodzą wówczas na drugi plan. Taki remont przeprowadzany etapami trwa nieraz całe lata.

- Jakie inne newralgiczne elementy kamienic najczęściej wymagają interwencji? Bo solidne, grube mury wytrzymają z pewnością jeszcze kolejne wieki?

- To prawda, konstrukcyjnie stan budynków w przeważającej większości - tych, które widziałem podczas wykonywania remontów lub przeglądów technicznych - jest zadowalający. Kominy często są w złym stanie, grożą zawaleniem. Są też przypadki wadliwych podłączeń czy nieszczelności przewodów. Niekiedy kominy trzeba więc rozbierać, najczęściej do połaci dachu, i murować nowe. Przestrzegam przed mocowaniem bezpośrednio do kominów anten, zwłaszcza satelitarnych. Jakiś czas temu przy jednej z ulic dochodzącej do Rynku w taki sposób zamontowano dwie anteny satelitarne; potrafiły one dosłownie ściąć, przesunąć kilka warstw cegieł na kominie, a było to zaledwie trzy metry od krawędzi dachu nad ruchliwą ulicą.
Z kolei na strychach duże szkody wyrządzają gołębie; ich odchody niszczą więźby dachowe. Jednak okienek strychowych nie należy zamykać - ważny jest bowiem przepływ powietrza - tylko zabezpieczać je siatką.

Część właścicieli nie dba także o wentylowanie pomieszczeń piwnicznych; piwnice są zagracone, stąd zawilgocenia, grzyb. Czasem przyczyną tych zniszczeń mogą być awarie kanalizacji. Stare skorodowane rury rozszczelniają się, cieknie woda, czasem z fekaliami, piwnice są zalewane.

- Uroku krakowskim podwórkom dodają drewniane ganeczki, niekiedy jednak już na pierwszy rzut oka dość chybotliwe i zniszczone.

- Drewniane ganeczki, balkony i tzw. balkony komunikacyjne, w wielu kamienicach rzeczywiście wymagają szybkiego remontu. Często na skutek nieprzemyślanych, pełnych fuszerek prac remontowych wykonywanych wcześniej. Znam taki przypadek: w latach 80. zlikwidowano zniszczone zadaszenie i niewłaściwie osadzono drewniane belki na stalowych wspornikach balkonu. Bez zadaszenia i właściwej konserwacji taki drewniany balkon - a szczególnie belki nośne - szybko zniszczał. Wymagał więc szybkiej interwencji, ponieważ mogło dojść do tragedii.

W ogóle balkony krakowskich kamienic to ich słaby punkt. Czasem nawet podczas próbnego odbijania tynków stwierdzamy, że balkon jest w tak złym stanie, że może za chwilę spaść. Trzeba natychmiast wykonać tymczasowe stemplowanie albo zabezpieczyć go stalowymi elementami montowanymi do ścian na kotwach. Jeśli jednak z jakichś powodów właściciel nie chce, aby balkon podpierać albo jest on w takim stanie, że nie bardzo jest co podpierać, wówczas jest wyburzany. Możliwe jest oczywiście odtworzenie takiego balkonu. Ponieważ jest to jednak element konstrukcyjny budynku, konieczny jest wcześniejszy projekt i uzyskanie pozwolenia na budowę.

Słabym punktem kamienic, często zaniedbywanym przez właścicieli i niszczonym przez wandali, są także cokoły. Czasami zniszczenia cokołów spowodowane są też uszkodzeniami elementów odprowadzających wodę do kanalizacji z rur spustowych.

- W końcu przychodzi czas na remont elewacji. Rusztowania, zajęcie pasa drogowego - to widoczne sygnały, że w kamienicy coś się dzieje.

- Taki remont to całe przedsięwzięcie logistyczne, jednak załatwianie formalności dotyczących zajęcia pasa drogowego i postawienia rusztowań zarówno w ZIKiT, jak i na policji przebiegają sprawnie. Remont elewacji frontowej może trwać 2-3 miesiące; wszystko zależy od tego, co jest do zrobienia. Jeśli jest dużo elementów ozdobnych, sztukaterii, trzeba dorobić brakujące fragmenty, wykonać odlewy. Aby wszystko zostało odtworzone identycznie jak było poprzednio, korzystamy z pomocy sztukatora, który pracuje również na zlecenie Zamku Królewskiego na Wawelu. Niestety, niekiedy elewacje kamienic są tak zniszczone, że ozdobne elementy trudno zrekonstruować. Bardzo zniszczone są także gzymsy, które odpadają częściej niż tynki, co jest spowodowane głównie złym stanem pokrycia dachu. Teraz technika ich mocowania - jeśli chodzi o bezpieczeństwo - jest zdecydowanie lepsza niż niegdyś. Często trzeba robić wszystko od nowa, poprawiać fuszerki, bo niekiedy podczas wcześniejszych prac pominięto remont gzymsu oraz zniszczonych obróbek blacharskich gzymsu - co jest niedopuszczalne - albo wykonano go niefachowo, metodą "domową", szukając oszczędności.
Jeśli kamienica jest wpisana do rejestru zabytków, wszystkie prace remontowe wykonywane są oczywiście - po uprzednim zatwierdzeniu programu i uzyskaniu pozwolenia - pod okiem konserwatora wojewódzkiego. Ekipa remontowa musi trzymać się programu konserwatorskiego, jeśli np. chodzi o elewację, w doborze materiałów, farb i ich kolorów.

- Jest w czym wybierać; segment rynku materiałów i chemii budowlanej bardzo się w ostatnich kilkunastu latach rozwinął.

- Kilkanaście lat temu asortyment farb elewacyjnych był rzeczywiście ograniczony, obecnie wybór jest znacznie większy. Także jakościowo materiały - np. kleje, uszczelniacze - są zdecydowanie lepsze. Do malowania elewacji mamy do dyspozycji m.in. farby silikatowe i silikonowe, bardzo trwałe, zmywalne, dopuszczone do prac na obiektach wpisanych do rejestru zabytków. To farby z górnej półki, dość drogie. Ale, niestety, nie ma możliwości wykonania remontu bardzo tanim kosztem, z tanich materiałów i do tego dobrze. Jedno z drugim koliduje.

Rozmawiała

Dorota Dejmek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski