MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze, które leczą

Redakcja
Planowany budżet państwa w obecnym roku (przychody) to około 300 miliardów złotych. Wydatki to około 335 miliardów. A budżet NFZ to 66 729 068 000 złotych. Czyli prawie 67 miliardów złotych.

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU

Wydaje mi się, że nikt w Polsce nie ma takich pieniędzy. Nigdy nie zajmowałem się taką skalą, ale wygląda na to, że to jest ponad 1700 zł na każdego obywatela.

NFZ z takimi pieniędzmi ma właściwie nad ludźmi władzę boską. Zarządza życiem i śmiercią. Może wydać na jednego pacjenta miliony, albo też przeznaczyć te same miliony na profilaktykę. Może podjąć decyzję o niezwykle kosztownym leczeniu jednego chorego na raka pacjenta albo dzięki profilaktyce uratować tysiące.

Hitem minionego roku w Polsce było leczenie chorych na serce. Przypisano do tego procesu leczenia znacznie większe pieniądze i nagle wszędzie pojawiły się ośrodki, w tym właśnie się specjalizujące. Co ciekawe, przybyło też pacjentów chorych na serce.

To świetnie, nadrabiamy zaległości w poziomie lecznictwa w stosunku do krajów zachodnich. Ale ciągle słyszymy: za mało, za mało. Całość działa jak za przykrótka kołdra. Przy takim budżecie oszczędzenie miliona złotych to pestka. Czasami zastanawiam się, ile mniej mógłby wydać szpital, gdyby przykręcono tylko trochę kaloryfery.

W każdym razie już wiadomo, że w tym systemie są największe pieniądze i wielu ludzi chce się do nich dorwać. Po co rabować bank? Wystarczy rozgryźć system. Jaką trzeba mieć w sobie mądrość, by wydać tak duże pieniądze. A przecież każda decyzja oznacza, że ktoś przeżyje, ale ktoś inny umrze. Toć to boska władza.

Czy jest na świecie jakiś „boski” umysł, który potrafi to wszystko ogarnąć i poukładać…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski