FLESZ - Będzie szczepionka przeciw boreliozie?
Sprawę prowadzi Komisariat Policji w Krzeszowicach poszukują nie tylko świadków zdarzenia, ale także osób, które posiadają jakiekolwiek informacje mogące doprowadzić do sprawcy tego okrutnego czynu.
Policja zaalarmowała m.in. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami z prośbą o pomoc w poszukiwaniu świadków lub wskazówek. Pies został znaleziony 7 marca 2021 r. w masywie leśnym w Paczółtowicach.
Prawdopodobnie zgon nastąpił w okolicach środy, więc sprawca kilka dni wcześniej go tam pozostawił. Pies w typie teriera walijskiego, nie posiadał czipa - informują wolontariusze z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Uśmiercanie zwierzęcia było dramatyczne. Sprawca brutalnego czynu działał ze szczególnym okrucieństwem.
Dołożył wszelkich starań, aby pies się nie uwolnił, bo linkę alpinistyczną związała taki w sposób, żeby uniemożliwić jej przegryzienie. Długość linki od drzewa miała około 25 cm, pies miał bardzo ograniczone ruchy. Dodatkowo obroża została zabezpieczona trytytkami, czyli opaskami zaciskowymi, żeby się przypadkowo nie otworzyła. Pies umierał kilka dni w męczarniach
- opisuje sytuację Małgorzata Pałetko, inspektor w KTOZ.
Służby proszą o informacje, o każdy ślad, który mógłby doprowadzić do sprawcy. - Nie pozwólmy aby ten obrzydliwy czyn uszedł sprawcy na sucho - apelują.
Policja początkowo przyjęła, że psa mógł uśmiercić ktoś, kto przyjechał do Paczółtowic w weekend przed 7 marca, gdy znaleziono martwego psa. Jednak niedługo po tym, jak sprawa została ujawniona znalazł się właściciel psa. Sam zgłosił się na policję. Okazuje się, że mieszka w Paczółtowicach i od połowy stycznia poszukiwał tego psa, bo mu zaginął.
Właściciel nie został jeszcze wezwany na przesłuchanie, bo jest obecnie na kwarantannie. Jednak z rozmów telefonicznych wynika, że dawał ogłoszenia o zaginięciu psa ze zdjęciami. Rzeczywiście były takie ogłoszenia, dotarliśmy do nich. To pokazało sprawę w innym świetle. Tym bardziej, że z relacji właściciela wynika, że miał konflikt z sąsiadami. Jedną ze wskazówek jest to, że ktoś mógł mu robić na złość mordując psa. Te hipotezy jeszcze nie zostało zbadane. Sprawa jest w toku
- mówi nadkom. Michał Godyń, komendant Komisariatu Policji w Krzeszowicach.
Wciąż nie wiadomo co działo się z psem od połowy stycznia i kiedy trafił do oprawcy. Sprawę prowadzi Referat Kryminalny KP Krzeszowice, informacje można przekazywać dzwoniąc pod numery telefonów 47 83 45 111 (121) lub 47 83 45 116 .
- Torty jak marzenie! Cudeńka spod Krakowa robią teściowa z synową
- Powiat krakowski. Dotacja z tarczy antykryzysowej na modernizację zabudowań dworskich
- W Krzeszowicach stanęły sztuczne płuca. Mieszkańcy obserwują, czym oddychają
- Rudno. Agaty w pełnym świetle. Poszukiwacz minerałów stworzył muzeum
- Budowa ostatniego odcinka obwodnicy Skawiny potrwa o kilka miesięcy dłużej
- Skawina. Tysiące nielegalnych papierosów. Policjanci ukrócili "lewy" biznes tytoniowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?