Trzy kilkutygodniowe brązowe szczeniaczki wzbudziły w miniony piątek niemałą sensację wśród klientów lodziarni "Orawianka" w Nowym Sączu. Na pobliski Rynek Maślany przyniosła je kobieta, która chciała je sprzedać.
Prawdopodobnie nie wiedziała, że handel zwierzętami domowymi na bazarach jest prawnie zabroniony, dlatego w asyście policji psy przejęło nowosądeckie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
- Szczeniaczki zauważyła jedna z naszych członkiń. Były w ciasnym tekturowym pudełku i nie miały dostępu do wody. Zwróciła uwagę właścicielce, ale ta ją przegoniła. Dlatego wezwaliśmy policję - relacjonuje Marek Koszarek, jeden z wolontariuszy TOZ, który był na miejscu zdarzenia.
Od 2012 r. nie można sprzedawać zwierząt domowych na targowiskach i giełdach. Taki handel, poza rejestrowanymi hodowlami, jest nielegalny. Mandat 500 zł grozi zarówno sprzedającemu, jak i kupującemu. W opisanym wypadku skończyło się tylko na pouczeniu, ponieważ handlarka zrzekła się praw do szczeniaków na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
- Pieski w typie cocker spaniela są już odrobaczone. Poobserwujemy je jeszcze przez kilka dni, a później zrobimy zdjęcia i zamieścimy ogłoszenie na naszej stronie. Mam nadzieję, że wszystkie szybko znajdą nowy dom - dodaje Marek Koszarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?