Pijany kierowca z Ukrainy jechał wężykiem. Został zatrzymany przez policjanta po służbie

FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?

Policjant zatrzymał pijanego kierowcę, a po badaniu okazało się, że obywatel Ukrainy miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Obcokrajowiec usłyszał już zarzut, grozi mu 2 lata więzienia i utrata prawa jazdy.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godz. 15. Gdy policjant dostrzegł niebezpiecznie manewrujący samochód, to zaczął podejrzewać, że kierujący samochodem może być pod wpływem alkoholu. Natychmiast zadzwonił pod numer alarmowy 112, informując o swoich spostrzeżeniach. Aby nie stracić z oczu passata, funkcjonariusz jechał cały czas za nim próbując jednocześnie uniemożliwić mu dalszą jazdę.

W pewnym momencie obserwowany pojazd zjechał na stację benzynową w Modlnicy, gdzie zaparkował na stanowisku do odkurzania pojazdów. Policjant zatrzymał się bezpośrednio za tym pojazdem w sposób uniemożliwiający mu wyjazd. Kiedy podszedł do passata, kierowca, uchylił szybę i wówczas policjant wyczuł od niego silną woń alkoholu. - Mężczyzna miał też bełkotliwą mowę – relacjonuje sierżant sztabowy Rafał Derwisz.

Policjant natychmiast otworzył drzwi od tego samochodu i wyjął ze stacyjki kluczyki. Na miejscu szybko zjawili się mundurowi z Zielonek i zbadali mężczyznę alkomatem, który wykazał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijany kierowca to 25-letni obywatel Ukrainy który został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.

Kolejnego dnia, po wytrzeźwieniu, w Komisariacie Policji w Zielonkach usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Za popełnienie tego przestępstwa grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i obligatoryjnie utrata prawa jazdy.