Piłkarskie sparingi trzecioligowców

0:1 Łyduch 10, 1:1 Pietras 30, 2:1 Gadzina 55, 3:1 Mężyk 60, 4:1 Majcher 65.

Limanovia: Sotnicki (46 Mastalerz) - Basta (70 Świder), Garzeł (46 Ruchałowski), Kulewicz, Hudecki (46 B. Kozieł) - Skiba (46 Kostek), Serafin (46 Majcher), Cygnarowicz (46 Mężyk), Pietras (70 Król) - Cebula, Dziadzio (46 Gadzina).

Bocheński: Pączek - Lewicki, Marut, Motak, Kasprzyk - Szkotak (46 Turczyn), Górecki (46 Kaczmarczyk), Jagła (46 Siwek), Łyduch (46 T. Kozieł) - Fortuna (46 Kmak), Zubel (60 Tataw).

Mecz odbył się na sztucznej murawie w Krakowie. Po w miarę wyrównanej pierwszej połowie, po przerwie zdecydowanie dominowali liderujący w III lidze limanowianie. Zdobyli oni w tej części zawodów 3 gole, mimo to ich trener Dariusz Siekliński narzekał na brak skuteczności. Szkoleniowiec BKS Marcin Manelski krytyczne uwagi kierował natomiast pod adresem popełniających zbyt wiele błędów swych graczy formacji defensywnych.

(DW)

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Beskid Andrychów 4:0 (2:0)

1:0 Wodecki 29, 2:0 Demjan 37, 3:0 Chmiel 70, 4:0 Chmiel 80.

Podbeskidzie: Baran - Miroski, Pietrasik (46 Łatka), Dancik, Gołuch - Deja, Piter-Bucko, Janeczko (60 Chmiel), Wodecki (60 Malinowski) - Cetkoić, Demjan (46 Pawela).

Beskid: Kudłacik - Tarabuła, Nahle (46 Galos), Kliber, Kapera - Siwek (80 Wandzel), Ł. Rupa (46 Jurczak), Chowaniec, Adamus - Moskała (70 Ł.Rupa), Knapik.

Andrychowski trzecioligowiec stoczył zacięty pojedynek z ekstraklasowcem. Dwa gole dla bielszczan zdobył Damian Chmiel, którego przed laty, ze Znicza Sułkowice Bolęcina, wyciągnął obecny szkoleniowiec Beskidu Krzysztof Wądrzyk. Uczeń nie miał sentymentu dla swojego mistrza.

(ZAB)

Zagłębie Sosnowiec - Janina Libiąż 5:1 (3:0)

1:0 Tumicz 9, 2:0 Dukała 17 samob., 3:0 Tylek 44, 3:1 Kmiecik 77, 4:1 Jankowski 83, 5:1 Cyganek 89.

Janina: Księżarczyk - Domżał, Górka, Dukała, Grzywa - D. Rupa, Jasieczko, Jamróz, Horawa - Witoń, Kmiecik oraz Ficek, Szlęzak, Szafran, Grabowski, Szczurek.

Zespół Janiny nie powalczył zbyt wiele z reprezentującym grupę zachodnią drugoligowym Zagłębiem. Inna sprawa, że zbyt łatwo tracili gole. Pierwszy obciąża konto bramkarza, drugi był samobójczy. Trzeci może był i ze spalonego, ale trener Janiny Marcin Spuła winy za jego utratę szukał przede wszystkim u swoich podopiecznych.

(ZAB)

Lubań Maniowy - Poroniec 0:1 (0:0)

0:1 Grela 62.

Lubań: Okręglak (46 Hładowczak) - Czubiak (60 Gołdyn), Hałgas, Gąsiorek, Anioł (46 Górecki), Pietrzak (80 Leoniak), Zawiślan (70 Budz), Krzystyniak (60 Karkula), Komorek, Świerzbiński, Bachleda (70 Firek).

(MZ)