Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej w osłabieniu

Redakcja
Krzysztof Dukała (z lewej) walczy z Marcinem Cygnarowiczem FOT. JERZY ZABORSKI
Krzysztof Dukała (z lewej) walczy z Marcinem Cygnarowiczem FOT. JERZY ZABORSKI
III LIGA. Limanovia, mając zawodnika mniej, strzeliła 2 gole. Janina Libiąż - Limanovia Szubryt 2:3 (2:0)

Krzysztof Dukała (z lewej) walczy z Marcinem Cygnarowiczem FOT. JERZY ZABORSKI

1:0 Kmiecik 6, 2:0 Szlęzak 19, 2:1 Zawadzki 65, 2:2 Basta 84, 2:3 Dziadzio 85.

Sędziował: Mariusz Kuś (Tarnów). Żółte kartki: Kmiecik, Grzywa, Górka, Ficek (dwie) - Ślęczka, Kulewicz (dwie), Pietras, Kostek. Czerwone kartki: Ficek 90+3 - Kulewicz 78. Widzów: 200.

Janina: Księżarczyk - Dukała, Górka, Horawa, Grzywa - Ficek, Szlęzak (79 Szafran), Jasieczko, Witoń - Rupa, Kmiecik (29 Jamróz).

Limanovia: Sotnicki - Ślęczka, Kulewicz, Garzeł, Basta - Cygnarowicz (46 Serafin), Pietras, Skiba, Mizia (89 Kozieł) - Zawadzki (78 Kostek), Gadzina (40 Dziadzio).

To była minuta, która wstrząsnęła Libiążem. Wydawało się, że sensacja stanie się faktem. Jednak po faulu przed polem karnym Radosława Górki piłka uderzona utkwiła najpierw w gąszczu nóg kotłujących się zawodników. Wróciła jednak na 18. metr do Dawida Basty, po strzale którego odbiła się od poprzeczki, spadając za linią bramkową.

Libiążanie sprawiali wrażenie, że niespodziankę, czyli remis, też są w stanie przyjąć. Jednak lewą stroną urwał się Arkadiusz Serafin. Niepotrzebnie do niego wyszedł Jakub Księżarczyk. Zagrana piłka spadała na wysokości dalszego słupka. Wydawało się, że asekurujący Jakub Horawa ją wybije, ale ten nagle stanął, więc Wojciech Dziadzio posłał ją do pustej bramki. Wszystko rozegrało się na wysokości 6. metra. Goście strzelili dwa gole, mając o jednego zawodnika mniej.

Jeszcze w doliczonym czasie gry Ficek był bliski uratowania remisu miejscowym, lecz piłka uderzona z prawej strony minęła przeciwny słupek.

Zdaniem trenerów

Marcin Spuła, Janina:

- Jeśli nie zdobywamy nawet punktu, mając dwubramkową zaliczkę, to w jakich okolicznościach chcemy je zbierać?

Dariusz Siekliński, Limanovia:

- Chłopcy pokazali w tym meczu charakter. W przerwie było spokojnie. Powiedziałem, że stać nas na wygraną 3:2.

Jerzy Zaborski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski