Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piracka powielarnia

MADE
Aż 2600 płyt kompaktowych z muzyką oraz 1300 płyt z nowościami filmowymi na DVD znaleźli policjanci z Sekcji ds. Zwalczania Przestępczości Gospodarczej przy dwóch mieszkańcach Krakowa. Zatrzymania dokonano w momencie, gdy producenci pirackich nagrań, których wartość, według cen bazarowych, przekraczała 50 tys. zł, pakowali je do samochodu, zamierzając rozwieść wśród sprzedających.

Zarekwirowano 3900 płyt

   Obu podejrzanych (w wieku 30 i 35 lat) kilka miesięcy temu wynajęło mieszkanie na terenie Podgórza, by tam zgromadzić potrzebny sprzęt komputerowy i potem uruchomić produkcję nielegalnych nagrań. Tutaj trafiały i były powielane oryginalne płyty z muzyką, a także kopie nowości filmowych. Prawdopodobnie obu zatrzymanych krakowian, którym grozi za produkowanie i dystrybucje pirackich wydawnictw do 5 lat wiezienia, zdołało rozprowadzić kilkanaście tysięcy takich wydawnictw. Większość z nich była sprzedawana w każdą sobotę i niedzielę na giełdzie elektronicznej przy ul. Balickiej.
   - Handlowa wartość 3900 płyt "wyposażonych" w profesjonalne hologramy przekracza 50 tys. złotych, jak wyliczyliśmy, oficjalni dystrybutorzy tych wydawnictw, gdyby trafiły one na rynek, ponieśliby straty ponad 130 tys. zł - mówi jeden z policjantów. - W najbliższym czasie spodziewamy się sporego ożywienia na rynku nielegalnych filmów DVD - nominacje oscarowe zawsze powodują, że do bazarowego handlu trafiają supernowości zarejestrowane kamerą cyfrową w amerykańskich kinach, albo kopie już zrobione za naszą wschodnią granicą.
   Wśród zarekwirowanych w podgórskiej powielarni płyt przeważają te z filmami ostatnio bardzo reklamowanymi w telewizji - np. z kreskówką "Gdzie jest Nemo?". Funkcjonariusze uprzedzają jednak tych, którzy chcą kupić takie pirackie nagrania, że mogą być niemile zaskoczeni. Zamiast dubbingu zrobionego przez znanych polskich aktorów i gwiazdy kabaretu, podkład słowny czyta tam lektor z wyraźnie rosyjskim akcentem.
   - Dlatego teraz staramy się zatrzymywać przede wszystkim producentów i dystrybutorów przy których zawsze jest więcej towaru, a przede wszystkim jest szansa na zarekwirowanie urządzeń służących do kopiowania - twierdzi podinspektor Józef Olszowski, naczelnik Sekcji ds. Zwalczania Przestępczości Gospodarczej Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że na ich miejsce przyjdą kolejni. Ciągle nie brakuje bowiem chętnych, którzy ze względu na dysproporcję cen wolą kupić nowość muzyczną za 15 zł, zamiast dać za nią w sklepie 50 zł, albo nabyć film DVD za 25 zł, a nie kwotę cztery razy wyższą. Mimo tego że nadal wiele takich pirackich wydawnictw jest fatalnej jakości.(MADE)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski