Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS nie zdradza kandydata

Andrzej Skórka
Pod rządami Edwarda Czesaka PiS – w 2010 r. – szedł do wyborów rozbity i skłócony. Czy poseł odbudował swoją pozycję na tyle, że przeforsuje kandydaturę Kazimierza Koprowskiego na prezydenta?
Pod rządami Edwarda Czesaka PiS – w 2010 r. – szedł do wyborów rozbity i skłócony. Czy poseł odbudował swoją pozycję na tyle, że przeforsuje kandydaturę Kazimierza Koprowskiego na prezydenta? FOT. ANDRZEJ SKÓRKA
Polityka. W eurowyborach – po latach przerwy – Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie wygrało w Tarnowie z Platformą Obywatelską. Mimo tego sukcesu zwleka z ogłoszeniem nazwiska swojego kandydata na prezydenta miasta.

Gdyby sugerować się wynikami majowych wyborów do Euro­parlamentu, to zdecydowanym faworytem do przejęcia sterów władzy w tarnowskim samorządzie jest Prawo i Sprawiedliwość.

I choć w partii tej usłyszeć można, że o najważniejszy fotel w mieście ubiegał się będzie Kazimierz Koprowski, to oficjalne decyzje wciąż nie zapadły. Jest to o tyle zaskakujące, że inni najpoważniejsi kandydaci na prezydenta już dawno swoje zamiary ogłosili.

W prezydenckich wyborach w Tarnowie partii Jarosława Kaczyńskiego nie wiodło się od 2002 r. Obecny poseł Józef Rojek (Solidarna Polska, wcześniej PiS) poległ wówczas w drugiej turze z Mieczysławem Bieniem. Cztery lata później nie zdołał nawiązać walki z Ryszardem Ścigałą. W 2010 r. partia postawiła na Annę Czech, z równie mizernym skutkiem.

Teraz my

Działacze PiS po najbliższej jesieni wiele sobie obiecują. Choćby dlatego, że z powodu afery łapówkarskiej może odpaść im mocny rywal w osobie Ścigały.

Parcie na wygraną wyczuwalne jest w partyjnych dołach. W ślad za zwycięstwem poszłoby bowiem „wietrzenie” gabinetów w magistracie i zmiana warty w miejskich spółkach. – Jeśli teraz nie wygramy w Tarnowie, to już chyba nigdy – komentuje jeden z działaczy partii.

Stawiamy na...

Ludzie z PiS nawet w nieoficjalnych rozmowach nie chcą wymieniać nazwisk potencjalnych kandydatów na prezydenta.

W ostatnich miesiącach mocną pozycję w lokalnych strukturach partii zbudował sobie Kazimierz Koprowski. Został szefem PiS w mieście, przewodniczącym partyjnego klubu w radzie miejskiej. To od jego decyzji w dużej mierze zależą poczynania dominującej w radzie opozycji. Już pół roku temu jawił się jako naturalny kandydat na prezydenta.

A jednak pojawiły się i inne nazwiska. Najpierw posła Włodzimierza Bernackiego, a niedawno nawet posła Józefa Rojka z... Solidarnej Polski. Mimo dementi, Koprowski wciąż nominacji nie otrzymał.

Błędy i wypaczenia

Edward Czesak, szef zarządu okręgu PiS, stara się nie pozostawiać wątpliwości co do tego, kto wyłoni się z przedwyborczej układanki jako pretendent PiS do prezydentury.

– Jestem przekonany o kandydaturze Kazimierza Koprowskiego, inne nie wchodzą w grę – zapewnia. – Pracujemy, by doprowadzić go do prezydentury.

Czy jednak pozycja jego samego jest na tyle mocna, że decyduje o rozdaniu kart?

Cztery lata temu partyjne struktury obarczały Czesaka winą za gorsze od spodziewanych wyniki wyborcze. To za jego rządów doszło do słynnej awantury o podmienione listy kandydatów partii w wyborach do rady powiatu tarnowskiego. Efektem były głębokie podziały lokalnych struktur i rozbrat z partią części działaczy.

Kontrowersje nie ominęły także układania list do tarnowskiej rady miejskiej. „Pożar w Tarnowie” osobiście gasił wtedy Jarosław Kaczyński. – Błędy i wypaczenia z tamtego okresu przeszły do historii. Był to skutek nadmiernego zaufania, jakim obdarzyłem pewne osoby. Mimo zawirowań, rozłamów i odejść z partii nie straciłem zaufania prezesa Kaczyńskiego – mówi Edward Czesak.

Odbudowywał się usuwając niepokornych z szeregów. A ostatnio umacniał swoją pozycję zaangażowaniem w kampanię do eurowyborów, która dała Prawu i Sprawiedliwości wygraną, a jemu samemu najlepszy wyniki spośród wszystkich kandydatów w regionie tarnowskim.

Niewiadome

To w glorii zwycięstwa w euro­wyborach PiS miał zgotować prezentację Kazimierza Koprowskiego. Wciąż nie zgotował. Zamiast tego znów odżywają spekulacje wokół posła Rojka.

Podsyciła je niedawna wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który nie wykluczył współpracy z Solidarną Polską na lokalnym szczeblu. Powrót z SP na łono klubu parlamentarnego PiS senatora Macieja Klimy (mandat zdobył w okręgu tarnowskim) jeszcze dodaje rumieńców spekulacjom.

– Nic mi nie wiadomo na ten temat, żeby poseł Rojek opuszczał swoją partię – ucina je Edward Czesak.

Czy Józef Rojek stanie do wyborów? – Wystartuję, cierpliwości – mówi i zagadkowo się uśmiecha. Nie wiadomo tylko, czy jako kandydat Solidarnej Polski, czy innego ugrupowania. – Żeby poseł Rojek miał reprezentować PiS aprobatę musiałby dać sam Jarosław Kaczyński. Byłbym zadowolony, gdyby tak się stało – mówi Jacek Łabno, bliski współpracownik Rojka.

PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ I PRAWY TARNÓW
- Spory wpływ na układ sił po prawej stronie sceny politycznej w Tarnowie ma Stowarzyszenie „Prawy Tarnów”. Ma ono swoją reprezentację zarówno w Prawie i Sprawiedliwości jak i w Solidarnej Polsce.

- Z Prawego Tarnowa, który w latach 1998–2002 rządził miastem, wywodzi się poseł Józef Rojek (Solidarna Polska). W radzie stowarzyszenie ma reprezentację w osobach Jacka Łabno (SP), a także Romana Korczaka, Barbary Koprowskiej i Stanisława Klimka (PiS).

Nieoficjalnie mówi się, jakoby od niedawna ugrupowanie to miało skłaniać się ku udzieleniu poparcia – w jesiennych wyborach – kandydatowi PiS na prezydenta. W praktyce oznaczałoby to, że stowarzyszenie, którego współzałożycielami są obecni działacze SP, Józef Rojek i Jacek Łabno opowiedzieć miałoby się za osobą wskazaną przez Czesaka, czyli Kazimierzem Koprowskim.

- Czy to możliwe po tym, jak cztery lata temu kandydaci Prawego Tarnowa na listach PiS byli spychani w dół? A może chodzi o wariant z osobą Rojka w roli kandydata? Sporo powinno wyjaśnić planowane wkrótce zebranie stowarzyszenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski