Osoby z otoczenia prezesa PiS sugerują dziennikarzom, że Jarosław Kaczyński nie wiedział o tej inicjatywie, a przynajmniej nie znał jej wszystkich szczegółów. Wśród liderów rządzącej partii wątpliwości nie budzi ustanowienie wynagrodzenia dla żony prezydenta RP, ale nie ma zgody na podwyżki dla parlamentarzystów. Sama premier Beata Szydło, której pensja miałaby wzrosnąć do 24 tys. zł, czyli o ponad 7 tysięcy, powiedziała, że to zbyt duża podwyżka.
Jeszcze wczoraj rano wszystko wskazywało na to, że PiS przeforsuje kontrowersyjne zmiany. We wtorek wieczorem odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy, a wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapewniał, że jest determinacja do jej uchwalenia. Po południu okazało się, że jednak władze PiS nie zgadzają się na wysokie podwyżki. I albo projekt zostanie zmodyfikowany, albo nie zostanie jutro przyjęty.
A PiS chciało uchwalić podwyżki jak najszybciej, by weszły w życie 1 września. Prezydent, premier, ministrowie i parlamentarzyści mieli dostać od 2 do 7 tys. zł więcej niż teraz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?