Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw dla dorosłych, zbudowany w cieniu wojny, tortur, niesprawiedliwości

Redakcja
"Autostrady" Barbary Zambrzyckiej-Śliwy Fot. Andrzej Banaś
"Autostrady" Barbary Zambrzyckiej-Śliwy Fot. Andrzej Banaś
SZTUKA. Wystawy "Plac zabaw dla dorosłych" Barbary Zambrzyckiej-Śliwy i "I See You" Ralfa Sandera w galerii AS (ul. św. Marka 22 w Krakowie) to prezentacje, które niespecjalnie się ze sobą rymują.

"Autostrady" Barbary Zambrzyckiej-Śliwy Fot. Andrzej Banaś

Barbara Zamrzycka-Śliwa krakowskiej publiczności jest dobrze znana. W swoich pracach wykorzystuje pnie drzew, nie przejmując się przy tym ich surowym stanem. Chętnie zmienia formę, "uzupełnia" ich powierzchnię, łacząc nietypowe materiały. Tak powstał cykl "Austostrad", w których w drewnie niemal "zatopiła" resoraki, małe , zabawkowe samochodziki. Czasem jednak w ogóle nie zmienia kształtu drewna - po prostu przez jego wciągnięcie w białe ściany galerii nadaje pniom nowe znaczenia.

Jak się zdaje, artystka chce zastanawiać się w swojej sztuce nad relacją człowiek - natura, cywilizacja - przyroda. Te ekologiczne tematy ostatnio niepostrzeżenie zyskały na rozgłosie, weszły do kanonu tego, co modne. "Jej rzeźby są hymnem na cześć genialności natury" - piszą organizatorzy.

Prace powstają z odpadów znalezionych w zakładach kamieniarskich, pni i konarów drzew powalonych przez burzę. Dostają drugą szansę, znów mogą przemówić. I to chyba najciekawszy aspekt "Austostrad".

Druga wystawa prezentowana w galerii AS - "I See You" - to opowieść o nieoczy-wistości postrzegania. Ralf Sander tworzy instalacje, którym trzeba wnikliwie się przyglądać. Dopiero gdy spojrzymy na nie pod różnym kątem, zdamy sobie sprawę, że za widokówkami wyjętymi z codzienności kryją się bomby, szczury, zamachy. Podobnie jest z instalacją antywojenną: z jednej strony zobaczymy plakaty zachęcające do wstąpienia do armii jako sposób na "przeżycie przygody", "zarobienie sporych pieniędzy", "służbę dla kraju", z drugiej - nagą prawdę na temat ofiar. Fotosy rodem z reklamy egzotycznych wyjazdów zderzają się z drastycznymi widokami zwłok. To wystawa, na której poczujecie nieprzyjemne osaczenie przez strach. I to uczucie już Was nie opuści.

Łukasz Gazur

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski