MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Płacić jak za "oryginały"?

Redakcja
Czy firma ubezpieczeniowa musi wypłacić właścicielowi auta uszkodzonego w wypadku drogowym odszkodowanie wyliczone według cen części oryginalnych, czy może je wyliczyć według cen części nieoryginalnych - na to pytanie ma odpowiedzieć Sąd Najwyższy.

O rozstrzygnięcie tej wątpliwości w powiększonym składzie siedmiu sędziów SN zwrócił się do Sądu Najwyższego (SN) rzecznik ubezpieczonych. Skłoniły go do tego skargi poszkodowanych w wypadkach, którym firmy ubezpieczeniowe wyliczyły odszkodowanie z OC sprawcy wypadku według cen części nieoryginalnych, mimo że uszkodzone części, które należało wymienić, były wykonane przez producenta pojazdu.

Jak pisze rzecznik w uzasadnieniu pytania prawnego, jest to powszechną praktyką. Pewne odstępstwo dotyczy rozliczenia szkody w pojazdach stosunkowo nowych (do 3 lat) i będących na gwarancji producenta. Wprawdzie firmy ubezpieczeniowe stosują w kosztorysach naprawy takich aut ceny części oryginalnych, ale pomniejszają odszkodowanie o amortyzację związaną z wiekiem pojazdu. "Stopień amortyzacji ustalany jest przy tym w sposób całkowicie dowolny" - zauważa rzecznik.

Firmy ubezpieczeniowe tłumaczą swoją praktykę przepisami unijnymi i polskimi mającymi na celu ochronę konkurencji w sektorze pojazdów samochodowych. Aktualnie są to: rozporządzenie Rady Ministrów z 8 października 2010 r. i rozporządzenie Komisji Europejskiej z 27 maja 2010 r.

Z przepisów tych wynika podział części zamiennych na: oryginalne, pochodzące bezpośrednio od producenta pojazdów (z jego logo); oryginalne części zamienne niepochodzące bezpośrednio od niego, ale produkowane w oparciu o jego specyfikacje i normy; części zamienne o porównywalnej jakości; inne nieoryginalne zamienniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski