Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Planowane są cięcia w urzędzie, więc dyrektorów ubędzie

(ASK)
Tarnów. Prezydent Roman Ciepiela urządza magistrat według swojego pomysłu. Za kilka tygodni zlikwiduje co czwarty z obecnych wydziałów.

Roman Ciepiela zapowiedział przemeblowanie Urzędu Miejskiego krótko po wyborczej wygranej. Na scenariusz takiej rewolucji przyszło czekać aż cztery miesiące. Teraz wiadomo już, że prezydent ograniczy liczbę dyrektorskich stołków w magistracie.

Opinie mieszkańców zdają się potwierdzać, że ten krok jest słuszny. – Kiedyś poszedłem do urzędu z interwencją w sprawie skoszenia trawy na rondzie Dagnanów. A tam zaskoczeni urzędnicy zapytali mnie: „A gdzie to jest?” – oburza się Tadeusz Ryś, jeden z petentów. – Tyle natworzyli tam wydziałów i dyrektorów, że czasami nie bardzo wiadomo, gdzie co jest i kto za co odpowiada.

O rozrastającej się biurokracji od dawna mówił radny Jacek Łabno.

– W ciągu trzech ostatnich lat wydatki na administrację wzrosły w Tarnowie o jakieś 5 mln zł – podkreśla.

Prezydent Ciepiela przyznał, że w magistracie zastał zbyt wielu szefów. Teraz z grubsza wiadomo, jak chce reformować urząd. „Pod nóż” pójdzie aż sześć wydziałów.

– Porządkuję strukturę urzędu, co usprawni zarządzanie miastem – twierdzi krótko Ciepiela. Od maja do historii przejdą wydziały: administracyjny, marki miasta, polityki społecznej, pomocy mieszkaniowej, realizacji inwestycji oraz usług ogólnomiejskich. Ich zadania przejmą inne komórki urzędu. Ciepiela utworzy też jednak dwa zupełnie nowe wydziały – infrastruktury miejskiej i komunikacji społecznej.

Co ciekawe, na czele trzech spośród likwidowanych wydziałów stoją osoby, które należały do bliskiego zaplecza byłego prezydenta Ryszarda Ścigały. To Magdalena Osiak, Maria Zawada-Bilik i Krzysztof Madej. Roszady personalne mogą być jednak większe. Którzy dyrektorzy zachowają dotychczasowe stanowiska, a kto je straci? Na temat nazwisk Roman Ciepiela nie chce rozmawiać.

– Najpierw muszę o tym porozmawiać z bezpośrednio zainteresowanymi – stwierdził.

Z rezerwą do zmian podchodzą radni. – W zasadzie mają one charakter kosmetyczny. Mieszkańcy zmian nie odczują – komentuje Jakub Kwaśny.

Samorządowcy zwrócili już uwagę na kilka szczegółów. Na przykład: w nowej strukturze urzędu Roman Ciepiela przypisał sobie osobisty nadzór nad 11 wydziałami. – Obawiam się, czy przy tak ogromnym zakresie obowiązków prezydent znajdzie jeszcze czas na spotkania z mieszkańcami – komentuje Kazimierz Koprowski z PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski