– Od trzech tygodni odwiedza nas nawet o 40 – 50 procent mniej klientów – twierdzą właściciele sklepów i firm z głównej ulicy Starego Podgórza. Ich zdaniem wprowadzenie strefy płatnego parkowania w godzinach od 10 do 20 zniechęca do zakupów przy ulicy Kalwaryjskiej.
– Nawet jeżeli ktoś chce zaparkować i zapłacić, nie ma na to miejsca, bo na chodnikach poustawiano słupki. Do tej pory ludzie tam parkowali i nikomu to nie przeszkadzało – oburza się właściciel jednego ze sklepów. Przyznaje, że miejsc parkingowych jest mało i zajmują je zwykle mieszkańcy, więc dla klientów tutejszych sklepów miejsc już nie wystarcza. – Przepisy, które miały być udogodnieniem, utrudniają nam pracę – dodaje.
Podobnego zdania jest Kazimierz Łodziński, który też prowadzi działalność przy Kalwaryjskiej. Wraz z innymi przedsiębiorcami skierował do władz miasta petycję z prośbą o złagodzenie restrykcyjnych zasad.
Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu twierdzi, że klienci nie powinni narzekać, gdyż mogą parkować także na innych ulicach w pobliżu Kalwaryjskiej.
– Rozszerzenie strefy powinno wpłynąć na zwiększenie obrotów przedsiębiorców, bowiem potencjalny klient nie będzie miał problemów ze znalezieniem miejsca do zaparkowania – wyjaśnia Hamarnik.
Jego zdaniem na razie nie ma szans na zwiększenie liczby miejsc parkingowych przy Kalwaryjskiej poprzez usunięcie metalowych słupków wbitych w chodniki. – Słupki zostały zamontowane tam, gdzie miejsc do parkowania wyznaczyć nie można, bo jest za mało przestrzeni dla pieszych – twierdzi Hamarnik.
Z utrudnieniami walczą także dostawcy, którzy na rozładowanie towaru mają tylko 15 minut, a od strony ronda Matecznego nie mogą zatrzymywać się wcale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?