Plaża wciąż stoi, a zmian w planie miejscowym na razie nie będzie

Głosowanie w tej sprawie odbyło się podczas wczorajszej sesji Rady Miasta. O poprawienie planu miejscowego ponownie wnioskowali radni PiS.

- Dziwi mnie to postępowanie. To jest żenująca próba załatwienia czyjegoś biznesu - komentuje radny Grzegorz Stawowy (PO), przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego RMK.

Radni PO nie chcą się zgodzić na to, aby budynek plaży pozostał w obecnym charakterze. Zgodnie z obowiązującym planem powinien zostać wkopany w wał, aby mógł pozostać na swoim miejscu. Inwestor miał umowę do końca zeszłego roku.

- Tak miało być, ale inwestor nie dotrzymuje umów. Pawilon plaży nadal jest nad Wisłą. Dziwi mnie, że radni PiS próbują zmienić przepisy tak, aby zalegalizować ten biznes - komentuje radny Stawowy.

Proponuje też rozwiązanie kompromisowe. - Sam zgłoszę projekt takiej zmiany planu, żeby budynek plaży przesunąć bliżej hotelu w stronę Wilgi i Ludwinowa - podkreśla Stawowy.

Tymczasem szef klubu radnych PiS Włodzimierz Pietrus zapowiada, że klub po raz kolejny złoży projekt uchwały w sprawie poprawienia planu dla bulwarów. - Chodzi nam o to, żeby miasto przygotowało nowe zapisy dotyczące plaży, a nie o konkretnego inwestora - wyjaśnia radny Pietrus. Dodaje, że wkopanie pawilonu plaży w wał mogłoby się skończyć jego zalaniem, a w konsekwencji odszkodowaniami.

Kompleks Plaża Kraków na Bulwarze Wołyńskim został otwarty w 2010 roku. Jego budowa pochłonęła 7 mln zł, a prawie jedna trzecia tej kwoty pochodziła z unijnej dotacji. Właściciel plaży miał ją usunąć do końca roku, jednak wciąż tego nie robi, czekając na rozstrzygnięcie w RMK.