Po 50 latach biorą życie na wesoło

Jubilaci nie ukrywali wzruszenia, gdy wójt Piotr Piotrowski dekorował ich „Medalami za długoletnie pożycie małżeńskie”.

– Jesteście państwo wzorem dla młodego pokolenia. Dajecie im przykład i wskazówki jak żyć – powiedział wójt gminy. Jubilatom gratulował także Grzegorz Stokłosa, nowy przewodniczący Rady Gminy.

Dziadkowie są autorytetem dla wielu wnuków. – Są super, pozwalają mi na więcej niż rodzice, a babcia piecze pyszny sernik – powiedział nam 13-letni Jakub Krupa z Mogilan. Mieszka niedaleko i codziennie odwiedza babcię i dziadka.

– Kochamy nasze wnuki, ale nie zawsze je rozpieszczamy i potrafimy też powiedzieć im „nie” – mówią Zofia i Franciszek Stańczykowie, dziadkowie Jakuba, mający ośmioro wnuków i dwóch prawnuków. Ich receptą na przeżycie z sobą pół wieku jest miłość i szacunek. Pani Zofia z uśmiechem dodaje, że do tego trzeba mieć dużo siły, a dzisiaj najbardziej liczy się zdrowie.

Zdaniem Marii i Stanisława Nowaków z Libertowa, we wspólnym życiu bardzo ważny jest dobry humor oraz ruch. – Trzeba traktować wiele spraw na wesoło – powiedzieli roześmiani małżonkowie, którzy razem z innym parami wyruszyli na parkiet, gdy kapela „Mogi­lańskie Wierchy” zagrała do tańca, a wcześniej, przy krojeniu tortu „Sto lat”.

PARY, KTÓRE OBCHODZIŁY JUBILEUSZ 50-LECIA
Krystyna i Jan Boguccy, Ana­s­tazja i Józef Brochwiczowie, Krystyna i Stanisław Liszko­wie, Stanisława i Kazimierz Maladowie, Maria i Stanisław Nowakowie, Maria i Piotr Pitalowie, Zdzisława i Czesław Pulchni, Zofia i Franciszek Stańczykowie, Stefania i Stanisław Staroniowie, Irena i Edward Surówkowie, Alicja i Ludwik Wątorowie, a także Eugenia i Damazy Wiechciowie.