Po obydwu stronach Raby

Jedno z malowniczych starorzeczy Raby Fot. Klub Rowerowy FOCUS

Letnik na rowerze

Towarzyszyć nam będą widoki na malownicze Pogórze Wiśnickie. - Trasa jest łatwa. Będzie też trochę wzniesień, ale niezbyt wysokich - zapewnia z uśmiechem Michał Franaszek z Klubu Rowerowego FOCUS, który organizuje wakacyjny cykl "Weekend na rowerowo". - Pojedziemy bocznymi drogami, a rowerzyści muszą być przygotowani na każdy rodzaj nawierzchni - dodaje.

Staniątki słyną z najstarszego, ufundowanego w 1228 r., żeńskiego klasztoru w Polsce. - Klasztor, którym opiekują się benedyktynki, miał bardzo burzliwe dzieje. Kilka razy był niszczony, a w czasach panowania Józefa II groziła mu nawet kasata - przypomina Michał Franaszek.

Ze Staniątek pojedziemy w kierunku Dąbrowy, by przez Brzezie dotrzeć do Grodkowic. Tu zaś można obejrzeć piękny pałac Żeleńskich, zaprojektowany w 1902 r. przez Teodora Talowskiego. - To urocze miejsce. Związany z nim był znany polski literat i tłumacz Tadeusz Boy Żeleński - dodaje organizator wyprawy.

Kolejnym przystankiem będzie Niegowić, pierwsza parafia ks. Karola Wojtyły. Wprawdzie kościoła, w którym pełnił funkcję wikarego nie ma już w Niegowici, ale za stoi - otoczony troskliwą opieką - w Mętkowie, niewielkiej nadwiślańskiej wsi niedaleko Alwerni. - Dalej pojedziemy na południe, w kierunku Raby. Na obu jej brzegach zatoczymy niezwykle malowniczą pętlę. Tak dotrzemy do Pierzchowa, w którym urodził się... Jan Henryk Dąbrowski, generał, uczestnik insurekcji kościuszkowskiej oraz twórca Legionów Polskich we Włoszech. Upamiętnia go tu niewielki kopiec - przypomina Michał Franaszek.

Stąd ruszymy na północ. Na drugim brzegu Raby towarzyszyć nam będą Grodzisko w Chełmie, a także - wiodąca grzbietem wzniesienia - średniowieczna Via Regia. W Cikowicach i Damienicach pokonamy Rabę, by zakończyć naszą przygodę w Stanisławicach.

By wziąć udział w wycieczce trzeba wcześniej zapisać się na stronie www.roweroweemocje.pl - Aby właściwie przygotować się do wyjazdu i zapewnić uczestnikom odpowiednią liczbę pilotów musimy wiedzieć wcześniej, ile osób wybiera się na naszą wycieczkę - przypomina Michał Franaszek. (DMA)

Więcej: www.roweroweemocje.pl