Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po raz pierwszy wszyscy przyznali się do winy

Marcin Banasik
fot. Artur Drożdżak
Sąd. - Ten proces może być przełomem - takimi słowami zakończył przemówienie w sprawie śmiertelnej bójki przy ul. Dobrego Pasterza w Krakowie prokurator Tomasz Sztompka. Sąd ogłosi wyrok w poniedziałek.

Śledczy odniósł się w ten sposób do faktu, że po raz pierwszy w sprawach krwawych porachunków pseudokibicowskich wszyscy oskarżeni przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze. - Być może jest to dla nich ostatni dzwonek, żeby zmienić swoje życie - dodał prokurator, który zgodził się na wysokość kar, jakim chcą dobrowolnie poddać się fani Cracovii.

18 z 22 oskarżonych złożyło wnioski o kary od 2,5 lat więzienia do 5 lat. Najwyższy wyrok ma dostać Maciej B., który nożem ranił Piotra Ż. Ponadto solidarnie zapłacą 85 tys. zł 10-letniej córce zabitego Dariusza D. i 10 tys. zł poranionemu Piotrowi Ż.
Czterej pozostali uczestnicy bójki, którzy odpowiadają z wolnej stopy, złożyli wnioski o kary 2 lat w zawieszeniu na 5 lat.

Ta czwórka jako pierwsza przerwała zmowę milczenia. Mężczyźni przyznali się do winy podczas postępowania przygotowawczego. - To był akt odwagi, wobec tego, że ich przyznanie się zostało odebrane wśród środowiska kibiców jako zdrada - mówił wczoraj mec. Janusz Zakrzewski, obrońca jednego z nich Pawła K.

Adwokat skrytykował zachowanie rodzin oskarżonych na sali sądowej. - Wyzwiska kierowane do tych, którzy przerwali zmowę milczenia sprawiały wrażenie, jakby rodziny pozostałych oskarżonych pochwalały wybór ich drogi życiowej - mówił mec. Zakrzewski.

W ciągu czterech dni procesu sędzia wiele razy zwracała uwagę na nieodpowiednie zachowanie oskarżonych i ich krewnych, którzy przysłuchiwali się rozprawom.

Przypomnijmy, do krwawej awantury doszło 23 września 2012 r. przed Multikinem. Dwaj pseudokibice pokłócili się o... smyczki z logo klubów piłkarskich. Mężczyźni szybko wezwali posiłki. Fani Wisły i Cracovii zjawili się m.in. z maczetami i nożami. Doszło do bójki, w której śmiertelnie raniony został Dariusz D. ps. "Dziekan". Obrażenia odniósł też inny kibol Wisły, Piotr Ż. ps. "Wally".

Większość napastników została zatrzymana tuż po tragedii. Listami gończymi ścigani są jeszcze: 22-letni Marek Dobrowolski, 23-letni Filip Grzegorczyk ps. "Filipek" i 30-letni Tomasz Lamberski ps. "Toudi".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski