Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po straży miejskiej został tylko telefon oraz monitoring

Łukasz Bobek, Piotr Rayski-Pawlik
Jacek Wąsowicz (na zdjęciu) i Jan Roik będą pracować w nowo powstałym Biurze Obsługi Monitoringu
Jacek Wąsowicz (na zdjęciu) i Jan Roik będą pracować w nowo powstałym Biurze Obsługi Monitoringu Piotr Rayski-Pawlik
Nowy Targ. Obowiązki strażników miejskich przejęli urzędnicy i policjanci. Pracę zachowało jedynie dwóch funkcjonariuszy. Obsłużą miejski monitoring

Straż miejska w Nowym Targu to już historia. Od grudnia jej obowiązki przejmują urzędnicy i policja.

Straż przestaje istnieć

Nowotarska jednostka została rozwiązana po tym, jak w referendum opowiedzieli się za takim krokiem mieszkańcy. Następnie stosowną uchwałą potwierdziła to rada miasta.

W siedzibie straży miejskiej spotkaliśmy trzech funkcjonariuszy, w tym dwóch, których z uwagi na okres ochronny przed emeryturą nie można zwolnić. Urzędnicy przygotowywali dokumenty potrzebne do zdania rzeczy i materiałów komisji inwentaryzacyjnej.

- Od wtorku straży już nie ma, my przychodzimy do pracy, ale oficjalnie nikt nas nie poinformował, co mamy robić - powiedział nam Jan Roik, do niedawna zastępca komendanta straży miejskiej. Drugi z pozostawionych w pracy to Jacek Wąsowicz.

Pozostałych 10 strażników musi poszukać sobie nowego zajęcia. Urząd Miasta nie zamierza ich zatrudniać, bo nie ma na to funduszy.

Kto zamiast strażników?

- W miejscu, gdzie była siedziba straży, zaczęło działać Biuro Obsługi Monitoringu. Tam znajdą miejsce strażnicy w wieku przedemerytalnym - mówi Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu. - Będą pracowali na dwie zmiany od poniedziałku do soboty w godzinach 7-23. Zaś od stycznia obsługą monitoringu nocami, w weekendy i święta zajmie się zewnętrzna firma.

Pracownicy Biura Obsługi Monitoringu zajmą się także nadzorem nad osobami skazanymi przez sąd na prace społeczne.

Pozostałe obowiązki - np. interwencje związane z zanieczyszczeniem miasta przejmą pracownicy wydziału ochrony środowiska w magistracie.

- Mieszkańcy nadal będą mogli zgłaszać swoje problemy pod numer telefonu należący dotychczas do straży miejskiej (18 266 48 88), ale interweniował będzie ktoś inny - wyjaśnia burmistrz Watycha i dodaje, że najprawdopodobniej w wydziale ochrony środowiska zatrudniona zostanie dodatkowa osoba.

Kwestie niewłaściwego parkowania czy zabezpieczenia imprez spadną na policję.

- Mamy świadomość, że dojdzie nam więcej pracy. Jednostka nie przygotowywała się do tego w wyjątkowy sposób. Nie mamy szans na zatrudnienie w związku z tym dodatkowych funkcjonariuszy - mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy policji w Nowym Targu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski