Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wyroku sądu: Co dalej z naszymi kolejkami linowymi

Łukasz Bobek
Zakopane. Polskie Koleje Linowe zastanawiają się, czy odwołać się od decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie majątku spółki.

Chodzi o wyrok, jaki zapadł 28 stycznia przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Sąd rozpatrywał skargę starosty tatrzańskiego Piotra Bąka na to, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie ujęło starostwa jako strony w postępowaniu dotyczącym udzielenia zgody na przekazanie majątku spółki PKL firmie z obcym kapitałem. Staroście związanemu z PiS nie podoba się fakt, że PKL trafiły w obce ręce. - Powinienem brać udział w postępowaniu, jako reprezentant skarbu państwa - mówi Bąk.

Sąd uchylił decyzję resortu odmawiającą staroście udziału w postępowaniu. - Ministerstwo powinno teraz rozpatrzyć sprawę przekazania majątku PKL od nowa - mówi Bąk.

Z tym nie zgadzają się PKL. - Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku i dopiero po jego otrzymaniu będziemy mogli się do niego odnieść. Już dziś możemy jednak jasno powiedzieć, że sąd nie zakwestionował połączenia spółek PKL i PKG, które nastąpiło zgodnie z prawem, na podstawie ostatecznego zezwolenia MSW. Proces połączenia został dawno zakończony i nie ma możliwości jego odwrócenia - informuje spółka. Czyli, innymi słowy, wg PKL prywatyzacja kolejek jest ostateczna i nie da się jej cofnąć.

Wyrok jest nieprawomocny. Można się od niego odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ministerstwo jeszcze nie wie, czy to zrobi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski