Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zawodówce bez trudu można znaleźć pracę

Marcin Warszawski
Uczniowie Konrad Sobczyk i Damian Karcz przy nowych narzędziach
Uczniowie Konrad Sobczyk i Damian Karcz przy nowych narzędziach FOT. ANDRZEJ BANAŚ
O tym się mówi. Zespół Szkół Mechanicznych, biorąc udział w programie „Młode Kadry”, rozprawia się z „mitem”, że szkoły zawodowe wybierają przede wszystkim słabi uczniowie.

Najnowocześniejsze narzędzia za 100 tys. zł oraz pakiet szkoleń dla uczniów otrzymał Zespół Szkół Mechanicznych im. Szczepana Humberta w Krakowie od firmy Inter Cars. To właśnie w „humbertówce” w ramach programu „Młode Kadry” otwarto wczoraj Regionalne Centrum Szkolenia.

– Dzięki współpracy z branżą motoryzacyjną nie tylko stwarzamy naszym uczniom niepowtarzalne warunki do nauki, ale także sprawiamy, że nasi absolwenci bez trudu znajdują pracę – przekonywała Bożena Mayer-Gawron, dyrektor ZSM nr 1.

Współcześnie w Polsce pokutuje mit, że szkoły zawodowe wybierają przede wszystkim słabi uczniowie, co nie jest prawdą. – By zdać egzamin zawodowy, trzeba mieć fachową wiedzę i uzyskać minimum 75 procent punktów. Do zdobycia świadectwa maturalnego wystarczy jedynie po 30 procent z każdego przedmiotu – zauważa Bożena Mayer-Gawron.

Tak duża rozbieżność w kryteriach oceny sprawia, że wiele młodych osób idzie na łatwiznę i woli wybrać słaby ogólniak niż zdobywać specjalistyczną wiedzę w technikum czy szkole zawodowej. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze ćwierć wieku temu ponad 40 procent krakowskich nastolatków wybierało zasadnicze szkoły zawodowe, a niewiele mniej – technika i licea zawodowe. Do ogólniaków szła wtedy mniej niż jedna czwarta uczniów, dziś jest ich tam dwa razy więcej – i przytłaczająca większość idzie potem na studia. Natomiast w zawodówkach kształci się trzy razy mniej młodych niż na początku lat 90.

Szkoły zawodowe mające problem z naborem powinny jednak brać przykład z ZMS nr 1 w Krakowie, który za dokonania edukacyjne i współpracę międzynarodową otrzymał tytuł „Lidera Edukacji Zawodowej” w Polsce, a teraz we współpracy z firmą Inter Cars powstało Regionalne Centrum Szkoleniowe.

– Kadra, która nas uczy, to ludzie z wielką pasją, ciągle zgłębiają wiedzę i interesują się nowinkami technicznymi, dzięki czemu już w chwili ukończenia szkoły nie mamy problemu z odnalezieniem się na rynku pracy – zapewnia Konrad Sobczyk, uczeń III klasy Technikum Pojazdów Samochodowych w ZSM nr 1 w Krakowie.

Dziś mechanika samochodowa w dużej mierze opiera się na specjalistycznej wiedzy z zakresu mechatroniki i informatyki. Wielu szkół nie stać jednak na specjalistyczny sprzęt i narzędzia niezbędne w procesie kształcenia.

– Dlatego wychodzimy im naprzeciw. Jeśli uczeń zdobędzie naprawdę gruntowne wykształcenie w szkole, gdy trafi do pracy, mniej czasu i pieniędzy pochłania jego specjalistyczne szkolenie – zauważa Witold Kmieciak, członek zarządu firmy Inter Cars, która do tej pory w ramach programu „Młode Kadry” zorganizowała profesjonalne szkolenia dla 600 uczniów z całego kraju.

* Jutro w „Dzienniku Polskim” reportaż: Czy mechatroniczna różdżka odczaruje krakowskie szkoły zawodowe?
* We wtorek, 15 kwietnia: Jak sobie radzą absolwenci szkół zawodowych?
* W czwartek, 17 kwietnia: Szkoła zawodowa – tak, ale tylko dobra. Czyli która?

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski