Z ustaleń śledztwa wynika, że pewnego wieczoru, gdy mężczyzna chciał gdzieś pojechać samochodem, drogę zagrodził mu krewki sąsiad w towarzystwie dwóch innych mężczyzn, którzy zatarasowali mu przejazd. Gdy kierowca wysiadł z auta, by wyjaśnić, o co chodzi, usłyszał, że za parkowanie przed blokiem przy ul. Paderewskiego w Libiążu, zostanie pozbawiony życia. Na tym groźby się nie skończyły. Sąsiad odgrażał mu się później sam, że za parkowanie samochodu w tym miejscu "urwie mu łeb". - Pewnego dnia, gdy właściciel wracał do domu został zaatakowany na klatce schodowej przez oskarżonego, który pobił go po głowie i tułowiu. Mężczyzna doznał obrażeń jamy brzusznej i podbrzusza. Po zatrzymaniu krewkiego sąsiada, został on przesłuchany w charakterze podejrzanego. Nie przyznał się jednak do żadnego z zarzucanych czynów - wyjaśnia Zbigniew Uroda, szef chrzanowskiej prokuratury rejonowej.
Do dziś nie wiadomo do końca, co tak naprawdę przeszkadzało mieszkańcowi bloku przy ul. Paderewskiego w Libiążu, że atakował swojego sąsiada. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień. Ponieważ nie był karany prokuratura zamierza wnioskować w sądzie o karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 2 lata i 400 zł grzywny.
(LIZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?