MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poczuć radość z grania

Redakcja
Ci faceci lubią spokojną, akustyczną muzykę. My również Fot. Tomasz Olejnik
Ci faceci lubią spokojną, akustyczną muzykę. My również Fot. Tomasz Olejnik
Duet Twilite przeszczepia na rodzimy grunt popularny za granicą akustyczny folk. Przed koncertem w Krakowie rozmawialiśmy z jednym z jego wokalistów i gitarzystów - Rafałem Bawirszem.

Ci faceci lubią spokojną, akustyczną muzykę. My również Fot. Tomasz Olejnik

Piątek, 29 maja, godz. 20, Pod Jaszczurami

Zwróciliście na siebie uwagę umieszczając swe utwory na dwóch częściach "Offensywy" Piotra Stelmacha. Podobno jeden z utworów nagraliście na amatorskim sprzęcie w mieszkaniu w Dublinie...
- Pomógł nam Piotr Maciejewski, który od samego początku nas wspierał i chyba był naszym pierwszym fanem (śmiech). Przekazał nasz adres MySpace Piotrowi Stelmachowi, a ten pokochał "How Can You Sleep" i zadzwonił do mnie do Dublina z pytaniem, czy zgodzimy się na zamieszczenie tego utworu na radiowej składance. Śmiejemy się do tej pory, że piosenkę, która pomogła nam wypłynąć, nagraliśmy na trzeszczących mikrofonach za 10 zł. Oczywiście wersja znajdująca się na "Offensywie" była już poprawiona i zarejestrowana na lepszym jakościowo sprzęcie w naszym dublińskim pokoju. Zajęło nam to dwa dni, a nasi współlokatorzy nie mieli pojęcia, że nagrywamy utwór dla Polskiego Radia. (śmiech)
Nad piosenkami z płyty unosi się duch twórczości duetu Simon & Garfunkel. Co Was inspiruje w ich muzyce?
- Świetnie, że zadałeś to pytanie, bo wreszcie będę miał szansę zdementować nasze korelacje z tym duetem. Nigdy nie słyszeliśmy żadnej z ich płyt, a jedynie pojedyncze przaśne, folkowe utwory i po prawdzie boimy się poznać ich twórczość, bo jeszcze rzeczywiście zaczniemy z nich ściągać (śmiech). Z pewnością nie jest to krzywdzące porównanie, bo Paul Simon wielkim muzykiem jest, ale wydaje mi się, że jedyne, co nas łączy, to nie treść, a forma grania - dwie akustyczne gitary i dwa głosy.
Wśród wpisów na Waszym MySpace dominują dziewczyny. Czy sądzicie, że to właśnie one są głównymi odbiorcami Waszej muzyki?
- Dziewczyny są chyba bardziej skłonne do zakładania profili na tego typu portalach oraz do zamieszczania komentarzy na stronie dwóch samotnych facetów z gitarami. Cóż, mało który facet przyzna się, że lubi spokojną, akustyczną muzykę. (śmiech)
Swoją przygodę z muzyką rozpoczynaliście od rockowych brzmień. Co sprawiło, że w pewnym momencie zainteresowaliście się akustycznym graniem?
- Zawsze nas ciągnęło do takiej formy ekspresji. Dopiero dzięki gitarze akustycznej zaczęliśmy właściwie wyzwalać swe emocje przez muzykę. Pozwala ona na autonomiczne kompozycje, niekoniecznie potrzebujące akompaniamentu innych instrumentów.
Dlaczego postanowiliście występować tylko w duecie, a nie powołaliście do życia regularnego zespołu?
- Tak zaczęliśmy i na razie dwójkowe rozwiązanie się sprawdza. Myśleliśmy na początku, aby poszerzyć skład o gitarę basową, wstępną chęć wyrażali Piotr Maciejewski z Much i były basista Ścianki Andrzej Koczan, ale stwierdziliśmy, że brakujące linie melodyczne postaramy się uzupełnić sami.
Na początku roku ukazała się Wasza debiutancka płyta - "Bits & Pieces". Zarejestrowaliście ją w Electric Eye Studio u braci Kapsa z Contemporary Noise Quintet. Jak Wam się wspólnie pracowało?
- Na początku był mały stres, bo musieliśmy szybko obyć się z profesjonalnym nagrywaniem pod nadzorem - mieliśmy jedynie pięć dni na nagranie płyty. Na szczęście atmosfera w studiu oraz wsparcie braci Kapsa pomogły nam w optymalnym wykorzystaniu krótkiego czasu i uzyskaniu satysfakcjonujących rezultatów.
Mieszkacie właśnie w Dublinie. Wkrótce wybieracie się w pierwszą trasę koncertową po Polsce. Jakie macie związane z tym obawy i nadzieje?
- Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, nie padniemy po drodze z wyczerpania, że przyjdzie dużo ludzi, a ta trasa pozwoli nam dotrzeć do dużo szerszego grona odbiorców oraz pomoże wrócić wkrótce do Polski. Nie jest łatwo cieszyć z wydania płyty, będąc tak daleko od środka wszystkich związanych z nią aktywności. Bo zarówno dystrybucja, promocja, jak i fani znajdują się przecież w Polsce. Mamy nadzieję, że wreszcie poczujemy właściwą radość z grania.
Rozmawiał Paweł Gzyl
Dla Czytelników
Dla naszych Czytelników mamy 3 zaproszenia na koncert Twilite. Otrzymają je Ci, którzy jako pierwsi zadzwonią dziś o godz. 11.15 na numer 012 61-99-279.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski