Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Gdowem powstał gigantyczny hotel dla pszczół [ZDJĘCIA]

Barbara Rotter-Stankiewicz
Barbara Rotter-Stankiewicz
Dwa niewielkie, ale bardzo eleganckie hotele dla pszczół otacza bajeczny ogród pełen kwiatów, który zajmuje około 1,6 hektara. Jest w nim kilka ławeczek i okazała rzeźba. Wokół pola, parę domów, niedaleko płynie Raba. Wszystko - w Fałkowicach w gminie Gdów

Cały obiekt powstał w ciągu kilku miesięcy i to w czynie społecznym, a projekt zrodził się zaledwie półtora roku temu. Hotel został oficjalnie otwarty w środę (31 lipca), ale pierwsi goście wprowadzili się natychmiast po skończeniu budowy. Będą tu mieszkać za darmo, będąc w pewnym sensie dzikimi lokatorami.

Bo pszczoły, dla których przeznaczony jest „hotel” w Fałkowicach koło Gdowa, to owady, które nie mieszkają w pasiekach, tylko żyją na pełnej swobodzie. Tu ich zadaniem będzie zapylanie roślin i przywracanie pszczelej populacji, której zmniejszanie się jest jednym z głównych problemów nie tylko ekologów.

- Pszczoły i inne owady, które zapylają kwiaty i dzięki którym mamy co jeść - masowo giną - mówi pszczelarz z 20-letnim stażem, Marcin Ciężarek. - Trują je używane w rolnictwie środki chemiczne, a na dodatek miododajne łąki zastępowane są na wsi wygolonymi trwanikami.

- Wpadłam na ten pomysł mniej więcej 2 lata temu - opowiada mieszkanka Fałkowic, Brygida Domagała. - Zobaczyłam wtedy, ile pszczół wyginęło w pasiece u sąsiada i pomyślałam, że jakoś trzeba o nie zawalczyć. Zgłosiłam projekt pani sołtys, a ona popilotowała sprawę w Urzędzie Gminy.

- Tam od razu usłyszałam „tak” - kontynuuje sołtys Kazimiera Ruman. - Dostaliśmy od gminy 3 tys. zł na zakup nasion i nawozów. Resztę zrobiliśmy sami - do pracy włączyli się mieszkańcy, a nawet turyści, którzy przechodząc widzieli co robimy. Ale z największym zapałem pomagała nam po sąsiedzku 4-letnia Kasia Wójcik.

Pracy było mnóstwo, bo trzeba było przygotować teren, zasiać kwiaty, przewalcować ziemię, potem usuwać lebiodę, która miała super warunki, by wybujać. Obawiano się, czy kwiaty zakwitną, ale się udało.

Domki dla pszczół i ławeczki są dziełem podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy z Zagórzan.

Jaki pożytek z nowej inwestycji ma gmina? - Powstało nowe, piękne miejsce i dla pszczół i dla ludzi - mówi wójt Gdowa Zbigniew Wojas. - Chcemy, żeby nasza gmina była jak najbardziej ekologiczna. Tu będą uczyć się dzieci, odpoczywać rodziny. To bardzo cenne, że ta inicjatywa wyszła od mieszkańców.

Ani oni, ani wójt nie powiedzieli ostatniego słowa. Już mają wizję: wsród kwiatów mogłyby powstać alejki i oświetlenie, a gminny teren do zagospodarowania ma 10 hektarów...

FLESZ - Dlaczego nie należy jeść owoców prosto z krzaka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski