Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podcięte skrzydła młodego piłkarza

Piotr Drabik
Patronem szkółki piłkarskiej  As Progres jest słynny bramkarz Jerzy Dudek
Patronem szkółki piłkarskiej As Progres jest słynny bramkarz Jerzy Dudek Andrzej Wiśniewski
Kontrowersje. 13-letni Dawid z dnia na dzień został wyrzucony ze szkółki piłkarskiej, na 4 miesiące przed ukończeniem klasy sportowej

- On bardzo to przeżył. Płakał przez cały weekend, a jak wróciliśmy do domu, pozrywał ze ścian wszystkie plakaty piłkarskie i kalendarz od AS Progresu - wyznaje Marcin Żurawski, który obwinia szkółkę piłkarską AS Progres o nieodpowiednie potraktowanie jego syna. 13-letni Dawid nieprzerwanie przez siedem lat trenował najpierw w szkółce Hutnika, a potem w Akademii Sportu Progres, która jest częścią stowarzyszenia Siemacha.

- Mój syn nie opuścił praktycznie żadnego treningu i zawsze on był dla niego najważniejszy. Przychodził na niego nawet znacznie wcześniej, żeby tylko się nie spóźnić - tłumaczy Marcin Żurawski. Jednocześnie dodaje, że pomimo wielkich chęci do gry, chłopak znajdował się zawsze w gorszej grupie i nie był powoływany na turnieje.

Otwarty konflikt
Ojciec Dawida zwracał kilkakrotnie na to uwagę trenerowi rocznika 2002, Kamilowi Mrózkowi, który zdaniem Żurawskiego specjalnie nie powoływał chłopaka. Niedomówień na linii ojciec-trener było coraz więcej, co w konsekwencji miało doprowadzić do wykreślenia Dawida z AS Progresu.

- 9 lutego zostałem zaproszony na spotkanie z dyrektorem szkółki, Dariuszem Dudkiem (bratem słynnego bramkarza, który patronuje szkółce), na temat przyszłości Dawida. W obecności mojej żony i syna Dudek wraz z trenerem wprost powiedział o jego wykreśleniu ze szkółki - mówi Marcin Żurawski.

Zdaniem ojca Dawida, jedynym powodem wyrzucenia jego syna ze szkółki były nieporozumienia z trenerem Mrózkiem. Jednocześnie dodał, że nikt nie przygotowywał chłopaka na usunięcie z AS Progresu.

- Nie jesteśmy zbulwersowani faktem wyrzucenia syna, ale stylem, w jakim to zrobiono. Nie wiem, czy brano pod uwagę, jak syn przeżyje taką wiadomość, bez odpowiedniego przygotowania? - pyta retorycznie ojciec Dawida.

Szansa rozwoju?
Zupełnie inne stanowisko prezentuje szkółka piłkarska. - Jedynym powodem, dla którego byliśmy zmuszeni zakończyć współpracę z Dawidem, były jego wyniki sportowe. Dlaczego nastąpiło to teraz? Kolejne 4 miesiące byłyby dla niego stracone, a gra w innym klubie stwarza mu szansę dalszego rozwoju - argumentuje Dariusz Dudek, dyrektor AS Progres. Podkreślił, że podejmując taką decyzję, trener miał na względzie tylko dalszy rozwój chłopaka.

Z tym stanowiskiem nie zgadza się ojciec Dawida, któremu nie przedstawiono żadnych wyników sportowych syna, potwierdzających słowa dyrektora Dudka.

Sprawa Dawida odbiła się szerokim echem, również wśród rodziców pozostałych wychowanków szkółki.

- Uważam, że postąpiono w tym przypadku bardzo nieodpowiedzialnie. Jeśli chłopak był słaby, można było zrobić to znacznie wcześniej - komentuje jedna z matek.

Dawid kończy właśnie naukę w klasie sportowej, w Szkole Podstawowej nr 92 w Krakowie. Klasa jest rezultatem współpracy pomiędzy szkołą a Akademią Sportu Progres, której trenerzy prowadzą zajęcia lekcyjne.

- Tam, gdzie jest konflikt, każdy bierze swoją stronę i najbardziej cierpi na tym dziecko. Również ważne, jak rodzice przekazują taką informację swojemu dziecku. Dawid jest rozżalony, ale w jego klasie są również chłopcy, którzy trenują także w innych szkółkach piłkarskich - podkreśla Ewa Sobota, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 92. Podjęła ona rozmowy zarówno z rodzicami Dawida, jego wychowawczynią, jak i dyrektorem AS Progres.

- Poprosiłam Pana Dudka, aby jego szkółka brała pod uwagę również psychikę młodego człowieka, ponieważ zupełnie inne wymagania są stawiane im w szkole, a zupełnie inne na treningach - tłumaczy Ewa Sobota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski