Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzani są wszyscy – czyli polityczna szopka w Grotesce

Rozmawia Wacław Krupiński
Adolf Weltschek
Adolf Weltschek Fot. Anna Kaczmarz
Rozmowa. ADOLF WELTSCHEK, reżyser i współtwórca 14. już widowiska Reality Shopka Show o dzisiejszym wieczorze, podczas którego zostanie wybrana polityczna para 25-lecia, o debiutantach i tych, których nie odważono się zaprosić bojąc się odmowy

– Polityczna szopka organizowana w 25-lecie powstania RP – smakowity to kąsek dla satyryków...
– Smakowity, ale i trudny, bo z jednej strony musi oddać to, co wydarzyło się w ubiegłym roku, a z drugiej – mieliśmy apetyt, by nie uciekać od całego 25-lecia. Zatem mamy dwa w jednym; i nawet okazało się, że te dwie warstwy się uzupełniają.

– Z konkursem „Czar par”, podczas którego wybrana zostanie polityczna para 25-lecia. Pary będą, typu -Lech Wałęsa z żoną Danutą...
– By wiele nie ujawniać powiem, że będą to głównie pary rozwodnicze. Politycznie. Dodam, że inspirowaliśmy się m.in. tzw. filozofią gender.

– Teraz bez gender ani rusz.
– Niestety, musi się pojawić. Tym „niestety” pragnę wyrazić swój stosunek do szumu, który towarzyszy temu zjawisku.

– A kler, którego niektóre wyczyny w ostatnim roku były równie śmieszne co żałosne...
– Zajmie należne mu miejsce; Shopka rządzi się wszak prawami statystyki. Także wyrazistości. Zatem musi dostrzec, mimo że nie były tak liczne, i występy słynnego dietetyka, posła Niesiołowskiego.

- Poseł Macierewicz ujawniał się i często, i wyraziście.
- I też miejsce w naszej Shopce należy mu się jak psu miska. W wielu konfiguracjach – pod brzozą, z ekspertem w ramionach, z agentami WSI itd. itp.

– A Tusk z Kaczyńskim.
– Będą, będą, ale nie w parze. Myśmy raczej pary romantyczne tworzyli. Sam tytuł „Czar par” kryje w sobie potencjał empatii: romantycznych uniesień, niezależnie od tego, jaki burzliwy był finał niektórych związków. Ale o szczegóły proszę nie pytać. Nie mogę zdradzać zakończenia kryminału.

– Nie oczekuję odpowiedzi, kto zabił, ale kto jest w gronie podejrzanych.
– Podejrzani są wszyscy.

– Zdarzą się debiuty wśród wykonawców...
– Mamy, Będą panowie Godson i Żalek, także pan Joński, nowa siła SLD i, mamy nadzieję, że także w Shopce. I na deser – Janina Paradowska, która podejmie się syntetycznego przeanalizowania 25-lecia. Rzecz jasna, w tonacji szopkowej. Powraca też pani Joanna Mucha.

– Pierwiastek urody na scenie zawsze się przydaje.
– Podkreśliłbym i profesjonalny wokal. A wykona trudną piosenkę „Gdybym była mężczyzną”, w oryginale śpiewaną przez słynnego Tewjego Mleczarza.

– I pewnie jak zawsze przybędą weterani.
– Tak, z radnym Krzeczkowskim na czele, który jest z nami od samego początku i od lat prezentuje striptiz polityczny. Wystąpią też prezydent Jacek Majchrowski, i w tercecie reprezentacja władz Małopolski – Kazimierz Barczyk, Wojciech Kozak, Jacek Krupa, i – pozostańmy w Krakowie, profesorowie prawa Ćwiąkalski i Zoll.

– Ktoś odmówił?
- Nie. Może dlatego, że mieliśmy apetyty, ale nie mieliśmy odwagi.

– By zaprosić panów...
– ...Tuska i Kaczyńskiego. I urzędującego prezydenta, który niegdyś wystąpił jako wicemarszałek Sejmu. Cóż, nie chcieliśmy narażać ani ich, ani siebie na gest odmowy.

– Wiele osób w ciągu tych lat obraziło się mówiąc, że więcej nie wystąpią...?
– Takiego przypadku nie było. Owszem, zdarzało sie, że nasi artyści trochę się oburzali, zwłaszcza słysząc, co konkurenci o nich mówią, ale ostatecznie przyznawali nam rację, że nic tak dobrze nie robi politykowi, jak udział w Shopce. Mamy na to dowody w postaci awansów, czego najlepszym, przykładem pan Graś, nie tylko stał się szarą eminencją w szeregach PO, ale i uczynił wielkie postępy zdobywając u nas szlify w dziedzinie komentowania, puentowania i dystansu do rzeczywistości, które to cechy prezentuje jako rzecznik Platformy.

– Będzie w sobotę na scenie Groteski ostro i kąśliwie...
– Będzie. Teksty dla polityków pisane są z ich perspektywy; uwzględniają ich temperament, ostrość ich języka. Wszyscy dostają to, na co zasłużyli. To od lat istota Shopki i tego staramy się bronić, jak niepodległości. Mamy poczucie, że staliśmy się najlepszym kabaretem politycznym. To zobowiązuje.

– Kto pisał teksty naszym politykom?
– Ekipa trzymająca władzę od lat: Małgorzata Zwolińska, Jacek Stankiewicz i ja, a także Paweł Szumiec i Mariusz Parlicki.

– Jakieś przykłady?
– Przytoczę parę szlagwortów, w czym specjalizuje się Małgorzata Zwolińska. „Szczaw to dar polskiej ziemi” – na melodię piosenki „Daj”, albo równie urocze „Nie brać, jak to łatwo powiedzieć”, który to utwór wykona ekssenator Krzysztof Cugowski.

Świetny numer ma też Robert Biedroń; to „erotyk” dedykowany Adamowi Hofmanowi. W sumie zaprezentujemy 25 numerów na 25-lecie. Plus wstęp i finał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski