MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pojechali obwodnicą

Redakcja
Przecięcie wstęgi na obwodnicy Podegrodzia i Stadeł Fot. Wojciech Chmura
Przecięcie wstęgi na obwodnicy Podegrodzia i Stadeł Fot. Wojciech Chmura
Żadne wielkie słowa nie będą zbyt pompatyczne dla oddania nastroju towarzyszącego w sobotę przecięciu wstęgi na nowej obwodnicy Podegrodzia i Stadeł. Nowa droga, której inwestorem jest małopolski samorząd wojewódzki, połączyła ważne punkty komunikacyjne, czyli skrzyżowanie w Naszacowicach, u początku trasy w Pieniny i na Podhale z równie ważnym dla ruchu rondem Jana Pawła II nad brzegiem Popradu.

Przecięcie wstęgi na obwodnicy Podegrodzia i Stadeł Fot. Wojciech Chmura

PODEGRODZIE. Komunikacyjny węzeł na Sądecczyźnie wzbogacił się o kolejną drogę

Liczący 6,5 km odcinek zmodernizowanej starej drogi zaczyna się w Naszacowicach i biegnie w kierunku Podegrodzia. Na trasie znajduje się małe rondo ułatwiające zjazd na Limanową. Od drugiego ronda zaczyna się właściwa obwodnica poprowadzona wałem Dunajcem, niemal bezludnym terenem, aż do nowego ronda w Brzeznej. Zostało ono wykonane na obwodnicy Starego Sącza, szosy otaczającej miasto od wschodu, biegnącej obok terenów rezerwowanych pod przyszłe lotnisko. Stąd już tylko jeden skok szosą przez wiadukt kolejowy, most św. Kingi na Dunajcu do ronda nad Popradem, z którego można jechać w kierunki centrum Nowego Sącza lub na Rytro, Piwniczną, czyli na tzw. pętlę krynicką.

To właśnie w pobliżu ronda rozpoczynającego obwodnicę Podegrodzia i Stadeł odbyły się sobotnie uroczystości oddania drogi do użytku. Zjechali tam niemal wszyscy samorządowcy z Małopolski.

- Nie zdawałem sobie na początku sprawy z tego, jak ważna dla sądeczan jest ta trasa, teraz już wiem - wyznał marszałek Małopolski Marek Sowa.

W poprzedniej kadencji wiedział o tym doskonale jego kolega z samorządu, wówczas wicemarszałek Leszek Zegzda, który uczestniczył w niejednym spotkaniu z radnymi Podegrodzia. Był też na pamiętnej sesji Rady Gminy w maju 2009 roku, kiedy krakowska pracownia inżynierska "Klotoida" analizowała z radnymi i mieszkańcami przebieg każdego metra drogi.

Leszek Zegzda miał wtedy u boku ówczesnego wiceprzewodniczącego Sejmiku Małopolskiego Witolda Kozłowskiego, posła Andrzeja Czerwińskiego oraz dyrektora Wojewódzkiego Zarządu Dróg Grzegorza Stecha. Wiedzieli, że dysponować mogą przyznanymi już środkami unijnymi. Za ich plecami widniało dokonane wspólne dzieło samorządowców w postaci obwodnicy Starego Sącza. Wszyscy ci panowie razem z ogromną rzeszą zaangażowanych w budowę osób, byli bohaterami sobotniej uroczystości.

Rozpoczęła się, jak przystało w mateczniku kultury lachowskiej, od ostrej nuty kapeli podegrodzkiej wzmocnionej siłami muzyków ze Świniarska. Przybyłych powitał ubrany w ludowy strój Marian Wójtowicz z "Limanowian". Powiedział nam po cichu, że gdy wójt Podegrodzia Małgorzata Gromala zrealizuje swoją obietnicę modernizacji drogi od Brzeznej do Chochorowic, to do Podegrodzia będzie przyjeżdżał jeszcze częściej.

Małgorzata Gromala długo wymieniała parlamentarzystów, kierownictwo Urzędu Marszałkowskiego, Starostwa Powiatowego, radnych wojewódzkich i powiatowych, wójtów, projektantów, wykonawców i całe grono życzliwych osób wspomagających dzieło zwieńczone w sobotę kolorową wstęgą do przecięcia. Osobne podziękowania złożyła swoim poprzednikom, a w szczególności Ryszardowi Marcinkowi, który zainicjował starania o obwodnicę.

- Ta droga jest kolejnym, ważnym elementem układu komunikacyjnego Sądecczyzny - mówiła Małgorzata Gromala. - Wyprowadzi uciążliwy ruch nie tylko z Podegrodzia i Stadeł, ale także z Mostków, Gołkowic i Starego Sącza.
Obwodnica kosztowała ponad 53 mln zł, z tego 44 miliony stanowiło dofinansowanie z pieniędzy unijnych z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Jej głównym wykonawcą było Przedsiębiorstwo Robót Mostowo-Drogowych z Nowego Sącza.

- Inwestycja pokazuje, jak dużo może wyniknąć z woli porozumienia i konkretnej współpracy - mówił starosta Jan Golonka. Przypomniał pierwsze porozumienie drogowe samorządowców podpisane na rynku w Starym Sączu, wytyczające generalnie układ komunikacyjny Sądecczyzny.

Leszek Konstanty z Podegrodzia, członek rady technicznej pracującej nad obwodnicą podziękował byłemu marszałkowi z Gorlic Januszowi Sepiołowi, który był orędownikiem poprowadzenia trasy po wale Dunajca. Poinformował, że jest złożony projekt ścieżki rowerowej wzdłuż wału od Naszacowic, aż do stadionu na Helenie.

Prałat Jan Piotrowski z Bazyliki św. Małgorzaty w Nowym Sączu poświęcił obwodnicę. Nastąpiło przecięcie wstęgi, które dokończył z pomocą marszałka Sowy Piotr Maciuszek z zespołu "Podegrodzie". Wstęgę trzymali jego koledzy z zespołu: Kasia Stachoń, Patrycja Duda i Wojtek Maciuszek. Ruszono w pierwszą podróż. Na czele w zabytkowym peugeocie Sebastiana Talarczyka pojechał marszałek Sowa, a za nim w fiacie rocznik 1938 Ludwika Cabały, zabrał się wicemarszałek Stanisław Sorys.

Byli też i rowerzyści. Roman Piszczek i Wiesław Jacak, obaj z Nowego Sącza, nie kryli radości z kawałka porządnej jezdni.

- Niech się władze miasta uczą, jak się załatwia sprawę - podsumował sobotnią uroczystość Roman Piszczek.

Wojciech Chmura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski