MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pokazali charakter

BK
Po 30 minutach spotkania w Skawinie Garbarz przegrywał już 0-2. Podopieczni trenera Wojciecha Rączki nie poddali się jednak, pokazali charakter, doprowadzając do remisu (2-2), a przy odrobinie szczęścia, mogli nawet wygrać.

ZEMBRZYCE. Piłkarze Garbarza najgorsze mają już za sobą?

Garbarz ma już chyba za sobą najgorsze chwile. W ostatnich trzech meczach zdobyli 5 punktów. Po 10 kolejkach rozgrywek w V lidze krakowsko wadowickiej mają ich razem 10 i zajmują 14 lokatę.
Do pełni szczęścia jeszcze daleko, ale sytuacja wydaje się opanowana. - Myślę, że udało nam się poukładać grę. Dobrze drużynie zrobił powrót Jacka Kudzi, który pewnie kieruje obroną. Oczywiście są jeszcze także braki, które uwidoczniły się chociażby podczas pierwszej pół godziny gry przeciwko Skawince. W przerwie padło w szatni trochę męskich słów i widać chłopcy wyciągnęli z nich wnioski. Jestem bardzo zadowolony, że po stracie dwóch goli nie załamali się, podjęli walkę i wyciągnęli ze stanu 0-2 na 2-2. Twierdzę, że byliśmy w stanie nawet przechylić szalę na swoją stronę. W II połowie rywale nam nie zagrozili, natomiast my mieliśmy dwie "setki". Cieszy mnie fakt, że zespół zaczyna wierzyć w swoje możliwości - mówi trener Rączka.
Piłkarze z Zembrzyc jeszcze przed przerwą strzelili kontaktowego gola z rzutu karnego. Po zmianie stron atakowali dalej, ale długo nie potrafili postawić kropki nad i. Dopiero w końcówce spotkania Żmudce wyszedł "strzał życia" i goście mogli cieszyć się z wyrównania. W tej części dogodne okazje, aby wcześniej wyrównać mieli jeszcze Krawczyk i S. Puda.
Warto dodać, że Garbarz przystąpił do tego spotkania osłabiony po czerwonych kartkach, jakie w poprzednich meczach zobaczyli Karlak i A. Elżbieciak. Być może stąd właśnie niepewny początek w ich wykonaniu. Z upływem czasu radzili sobie jednak coraz lepiej i zasłużenie wywieźli ze Skawiny jeden punkt.
Nastroje w Zembrzycach po ostatnich trzech meczach są lepsze, ale nadal dorobek punktowy i lokata nie gwarantują spokojnej zimy. Tymczasem przed nimi jeszcze trudniejsze chyba spotkanie niż w Skawinie. Grają tym razem wprawdzie przed własną publicznością, ale z wiceliderem. Trener Rączka jest przekonany, że jego zespół stać na nawiązanie walki ze Śledziejowicami. - Mam nadzieję, że chłopcy uwierzyli już naprawdę, że są w stanie powalczyć w tej lidze z każdym. Jeśli tak będzie i pokażą co potrafią, to myślę, że stać nas na zdobycie kompletu punktów. Oczywiście na tym meczu sprawa się jeszcze nie kończy. Przed nami jeszcze w sumie 5 kolejek i byłoby dobrze poprawić dorobek punktowy, aby przed przerwą zimową zająć w miarę bezpieczną pozycję - dodaje szkoleniowiec Garbarza.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski