Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polak - Chińczyk, dwa kulturalne bratanki

ŁUKASZ GAZUR
Balet Dworski "Cracovia Danza" na występach w Chinach Fot. materiały baletu
Balet Dworski "Cracovia Danza" na występach w Chinach Fot. materiały baletu
Od kilku lat trwa w Chinach ofensywa polskiej kultury. I to zarówno tej z najwyższej półki, jak i tej popularnej.

Balet Dworski "Cracovia Danza" na występach w Chinach Fot. materiały baletu

KULTURA. Państwo Środka stało się rynkiem zbytu dla polskich twórców. Sprzedaje się tam jednak nie tylko disco polo, ale także polski plakat czy muzyka poważna.

Obok zespołu disco polo Bayer Full, który koncertami próbował podbić państwo za Wielkim Murem, byli tam w ostatnim czasie - by wymienić tylko akcenty krakowskie - Balet Dworski "Cracovia Danza" z tańcami staropolskimi, malarz Janusz Trzebiatowski z wystawą w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Szanghaju czy kompozytor Janusz Bielecki z koncertem w sznaghajskiej operze.

"Chinatown umarło, niech żyje made in China" - przeczytaj komentarz Rafała Stanowskiego >>

- To dobry rejon świata na promocję twórczości polskich artystów. Poza pokoleniem Chińczyków, które z polską kulturą zetknęło się w latach 50. i 60., niewiele jest osób, które są zorientowane w tym, co się u nas dzieje. A rosną młodzi ludzie otwarci na świat, chętni do poznawania innych kultur. To dla nas wielka szansa. W ostatnich kilku latach mieliśmy sporo projektów, które na różne sposoby przedstawiały rozmaite dziedziny polskiej kultury - tłumaczy Marcin Jacoby z Instytutu Adama Mickiewicza.

Już w 2009 roku zainicjowano szeroki program wizyt studyjnych - pracownicy instytucji kultury z Państwa Środka przyjeżdżali nad Wisłę, by poznać polską kulturę i wybrać coś szczególnie, ich zdaniem, interesującego. Dziś wizyty przynoszą efekty. - Bardzo nam zależało na tym, by nie był to eksport wydarzeń, by nawiązała się współpraca między instytucjami obu krajów, która dawać będzie długofalowe skutki - tłumaczy Marcin Jacoby.

Projekty kulturalne pod egidą Instytutu Adama Mickiewicza rozpoczęły się w roku 2010, wraz z wydarzeniami towarzyszącymi targom Expo w Szanghaju. Wtedy m.in. polska muzyka zagościła w salach koncertowych i klubach. W 2011 roku działania Instytutu Adama Mickiewicza w Chinach były związane z programem polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Były wśród nich m.in. koncerty muzyki klasycznej i jazzo- wej, został też wydany audiobook z poezją Czesława Miłosza w języku chińskim. Gościła tam też wystawa polskiej grafiki użytkowej "Eye on Poland", prezentowana wcześniej w Szanghaju i Nankinie.

- Jeśli chodzi o polską kulturę w Chinach, to jej znajomość i popularność można porównać do wysepek. Ktoś zna osiągnięcia polskiej szkoły plakatu, innych interesuje oczywiście Chopin, wśród kolejnych Chińczyków dobrą markę wyrobiły sobie muzyka poważna i film polski, ale nie ma osób, dla których polska kultura stanowi pewną całość - mówi Jacoby.

W najbliższych latach nasza kultura na chińskim rynku nadal będzie bardzo widoczna. Na tamtejszych festiwalach teatralnych pojawią się polskie spektakle, w reżyserii m.in. Radosława Rychcika. Obecnie też 5 kompozytorów przygotowuje utwory na tradycyjne chińskie instrumenty, zamówione przez Orkiestrę Zakazanego Miasta w Pekinie.

Na pierwszy ogień idzie znany już na świecie młody kompozytor, Wojciech Blecharz. Z kolei lata 2014 i 2015 należeć będą do sztuk wizualnych. Najpierw - w The National Art Museum of China - odbędzie się pierwsza w Państwie Środka przekrojowa wystawa polskiej sztuki współczesnej. Rok później z kolei w National Museum of China czeka nas wystawa "Skarby z kraju Chopina", przygotowywana wspólnie przez kilka polskich muzeów, m.in. przez Muzeum Narodowe w Krakowie.

Krakowska kultura robi desant na Chiny

 

Chiny są zainteresowane kulturą znad Wisły. Coraz więcej artystów z polskimi paszportami z sukcesem prezentuje się na tamtejszych scenach, koncertuje, czy pokazuje wystawy w muzeach.

By wymienić ostatnie akcenty krakowskie, wspomnieć warto o Balecie Dworskim "Cracovia Danza" z tańcami staropolskimi, malarza Janusza Trzebiatowskiego z wystawą w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Szanghaju czy kompozytora Janusza Bieleckiego z koncertem w Operze w Szanghaju.

- Nasza kultura się podobała. Chińczycy oblegali nas po występach, zadając liczne pytania. Uprzedzano nas, że publiczność chińska jest inna niż europejska i że nie będzie żywiołowego okazywania emocji, ale oklaski trwały długo - mówi Romana Agnel, dyrektor Baletu Dworskiego Cracovia Danza.

W Chinach jej zespół pokazywał spektakl "Alla Polacca". W przedstawieniu opowiadali tańcem polską historię, a także prezentowali polskie tańce ludowe. - Podobał im się nasz szacunek do tradycji, taniec oparty na geście, tak istotnym w kulturze Wschodu - dodaje Romana Agnel.

Zaznacza też, że szczególne oklaski zebrały stroje krakowskie, zaskoczyły wielu swoim bogactwem i precyzją wykonania. Zdziwienie budziła także różnorodność tańców i ubiorów w tak - ich zdaniem - małym kraju jak Polska.

Sukces odniosła też zaprezentowana w Muzeum Sztuki Nowoczesnej Doulum w Szanghaju wystawa Janusza Trzebiatowskiego "Trzy pejzaże: chmury, ptaki, woda" (zajmowała trzy piętra o powierzchni 1300 m kw.).

Na czas wystawy ściągnięto stałą ekspozycję muzeum, by oddać jak najwięcej przestrzeni pracom polskiego malarza. Zresztą tę prezentację można uznać za sukces nie tylko artystyczny, ale i komercyjny - jeden z obrazów sprzedany został za 150 tys. dolarów, czyli prawie pół miliona złotych!

Ważniejsze jednak, że Trzebiatowski jest pierwszym artystą znad Wisły, któremu indywidualną wystawę poświęciło szanghajskie muzeum.

Ciepło przyjęty został również koncert utworów krakowskiego kompozytora Janusza Bieleckiego w Shanghai Concert Hall.

- To dobry rejon świata na promocję twórczości polskich artystów. A przecież rośnie pokolenie młodych ludzi otwartych na świat, chętnych do poznawania nowych kultur - tłumaczy Marcin Jacoby z Instytutu Adama Mickiewicza, który nadzoruje projekty instytucji w Chinach.

Łukasz Gazur

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski