MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chinatown umarło, niech żyje made in China

Redakcja
Chinatown było kiedyś synonimem kiczu i tandety, gdzie kupowało się roleksy po dolarze. Teraz o kontrakcie z Chinami marzą najwięksi artyści, także z Polski.

Rafał Stanowski: EDYTORIAL

Eksportują do nas niemal wszystko, począwszy od trampek, a skończywszy na skomplikowanym sprzęcie audio-wideo. A importują kulturę – i to w ilościach naprawdę hurtowych. Państwo Środka staje się centrum globalnej sztuki. Tam realizuje się najśmielsze projekty, bo Chińczyków – którzy nie czują wielkiej presji kryzysu – na to stać.

Czytaj także: Polak - Chińczyk, dwa kulturalne bratanki >>

Na kontaktach z Chinami zarabia się dziś znakomicie, podobnie jak kiedyś na szlakach handlowych ustanowionych przez Marco Polo. Pamiętam, gdy kilka lat temu na Krakowski Festiwal Filmowy przybyła delegacja z Kantonu. Przyjechali zebrać doświadczenie i pochwalić się pierwszą edycją zorganizowanej u siebie imprezy. Promocyjny film, który przywieźli, pokazał, że nie muszą się zbyt wiele uczyć. Zobaczyłem festiwal zorganizowany z rozmachem i przepychem godnym gali Oscarów. I zrozumiałem, kto mieszka w centrum świata.

Chińczycy na razie importują na potęgę. Ale, co podkreślają osoby mające regularne kontakty z Azją, nie robią tego bez celu. Uczą się od nas tego, co wyjałowiła im „rewolucja kulturalna” przeprowadzona przez Mao. Za jakiś czas te zasiewy dadzą pewnie plon. Wystarczy popatrzeć dziś na chińskie produkcje kinowe. Jeszcze dekadę temu prezentowały przeciętny poziom. Teraz nie ustępują w niczym Hollywood. A chińscy twórcy, tacy jak Tan Dun, laureat Oscara, zasilają machinę Fabryki Snów.

Oby ten plon dał także efekt polityczny, bo na razie chińska sztuka przechodzi obok niewygodnych tematów.

Jestem przekonany, że niedługo – tak jak kiedyś koszulki i trampki – tak i chińska kultura zaleje nasz rynek. Będziemy snobować się na dzieła „made in China”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski