MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja kontroluje rowerzystów. Są pod szczególnym nadzorem?

Redakcja
Będzie coraz więcej rowerzystów. Czyli coraz więcej kontroli? Fot. Anna Kaczmarz
Będzie coraz więcej rowerzystów. Czyli coraz więcej kontroli? Fot. Anna Kaczmarz
KONTROWERSJE. Krakowscy miłośnicy rowerów twierdzą, że policja poprzez intensywne kontrole ich dyskryminuje. Wydział Ruchu Drogowego twierdzi, że wszystko po to, aby zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.

Będzie coraz więcej rowerzystów. Czyli coraz więcej kontroli? Fot. Anna Kaczmarz

Za kilka dni krakowscy rowerzyści zainaugurują kolejny sezon, a na lokalnych internetowych grupach dyskusyjnych rozgorzała wielka dyskusja. Wszystko przez to, że wraz pierwszymi cieplejszymi dniami i większą liczbą miłośników ekologicznych jednośladów na ulicach wielu z nich poddawanych jest kontrolom pod kątem trzeźwości. Niektórzy nawet dość regularnie. "Krakowska policja wykazuje się ogromną "nadgorliwością" w kontrolowaniu trzeźwości rowerzystów. Kontrole te są w ostatnim czasie tak częste, że - w porównaniu do częstotliwości kontrolowania kierowców - noszą znamiona szykanowania. Można odnieść wrażenie, że sam fakt poruszania się rowerem jest dla policjantów wystarczającą podstawą, aby kierującego zatrzymać do kontroli trzeźwości" - napisał Jarosław Rafa, krakowski rowerzysta.

Powodem takiego komentarza rowerzysty była sytuacja, w której zaledwie w odstępie pięciu minut był przez funkcjonariuszy kontrolowany dwukrotnie. Najpierw przebadano go alkomatem na ulicy Karmelickiej, a kilkaset metrów dalej na Królewskiej. Z relacji krakowianina wynika, że jechał prawidłowo, a stan roweru i jego wyposażenie, takie jak dzwonek czy oświetlenie nie budziły wątpliwości. - Nigdy wcześniej nie byłem tak często sprawdzany. Dziwi fakt, ze policjantów interesowało tylko to, czy jestem trzeźwy. Nie byłem nawet proszony o dokumenty czy podanie danych, więc zdarzenie nie zostało odnotowane. Zanim patrol zatrzymał mnie do kontroli, przede mną przejechało sześć czy siedem samochodów. Dlaczego w takim razie z równą skrupulatnością nie kontroluje się kierowy każdego samochodu - pyta Jarosław Rafa, który tylko w tym roku był kontrolowany pięć razy.

W całej sytuacji nic wyjątkowego nie widzi zastępca naczelnika Wydziały Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji. - Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu jest jedną z głównych przyczyn wypadków na polskich drogach, dlatego też przywiązujemy dużą wagę do kontroli trzeźwości. Aż 30 procent ze wszystkich zatrzymanych w ubiegłym roku stanowili kierujący rowerem. Nawet jeśli jakiś rowerzysta był kontrolowany w ciągu doby nawet kilka razy nie ma w tym żadnej teorii spiskowej ani złośliwości z naszej strony - mówi podkomisarz Tomasz Seweryn, zastępca naczelnika krakowskiej drogówki.

Dodaje, że ze względu na nowe uprawnienia rowerzystów, w tym roku funkcjonariusze będą im się bacznie przyglądać.

Krakowska drogówka tylko w 2011 przeprowadziła ok. 150 tys. kontroli trzeźwości wśród wszystkich kierujących.

Marcin Warszawski

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski