Będzie coraz więcej rowerzystów. Czyli coraz więcej kontroli? Fot. Anna Kaczmarz
Za kilka dni krakowscy rowerzyści zainaugurują kolejny sezon, a na lokalnych internetowych grupach dyskusyjnych rozgorzała wielka dyskusja. Wszystko przez to, że wraz pierwszymi cieplejszymi dniami i większą liczbą miłośników ekologicznych jednośladów na ulicach wielu z nich poddawanych jest kontrolom pod kątem trzeźwości. Niektórzy nawet dość regularnie. "Krakowska policja wykazuje się ogromną "nadgorliwością" w kontrolowaniu trzeźwości rowerzystów. Kontrole te są w ostatnim czasie tak częste, że - w porównaniu do częstotliwości kontrolowania kierowców - noszą znamiona szykanowania. Można odnieść wrażenie, że sam fakt poruszania się rowerem jest dla policjantów wystarczającą podstawą, aby kierującego zatrzymać do kontroli trzeźwości" - napisał Jarosław Rafa, krakowski rowerzysta.
Powodem takiego komentarza rowerzysty była sytuacja, w której zaledwie w odstępie pięciu minut był przez funkcjonariuszy kontrolowany dwukrotnie. Najpierw przebadano go alkomatem na ulicy Karmelickiej, a kilkaset metrów dalej na Królewskiej. Z relacji krakowianina wynika, że jechał prawidłowo, a stan roweru i jego wyposażenie, takie jak dzwonek czy oświetlenie nie budziły wątpliwości. - Nigdy wcześniej nie byłem tak często sprawdzany. Dziwi fakt, ze policjantów interesowało tylko to, czy jestem trzeźwy. Nie byłem nawet proszony o dokumenty czy podanie danych, więc zdarzenie nie zostało odnotowane. Zanim patrol zatrzymał mnie do kontroli, przede mną przejechało sześć czy siedem samochodów. Dlaczego w takim razie z równą skrupulatnością nie kontroluje się kierowy każdego samochodu - pyta Jarosław Rafa, który tylko w tym roku był kontrolowany pięć razy.
W całej sytuacji nic wyjątkowego nie widzi zastępca naczelnika Wydziały Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji. - Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu jest jedną z głównych przyczyn wypadków na polskich drogach, dlatego też przywiązujemy dużą wagę do kontroli trzeźwości. Aż 30 procent ze wszystkich zatrzymanych w ubiegłym roku stanowili kierujący rowerem. Nawet jeśli jakiś rowerzysta był kontrolowany w ciągu doby nawet kilka razy nie ma w tym żadnej teorii spiskowej ani złośliwości z naszej strony - mówi podkomisarz Tomasz Seweryn, zastępca naczelnika krakowskiej drogówki.
Dodaje, że ze względu na nowe uprawnienia rowerzystów, w tym roku funkcjonariusze będą im się bacznie przyglądać.
Krakowska drogówka tylko w 2011 przeprowadziła ok. 150 tys. kontroli trzeźwości wśród wszystkich kierujących.
Marcin Warszawski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?