Zwrot utraconego dochodu czy zarobku, jaki otrzymuje obywatel wezwany na policję, podlega opodatkowaniu - twierdzi minister finansów i zmienia wcześniejszą interpretację przepisów. W końcu - jak wynika z uzasadnienia - to zwrot dochodu czy zarobku, a te przecież są opodatkowane.
"Czy ktoś ma jeszcze lepszy pomysł?" - przeczytaj komentarz Grzegorza Skowrona >>
Osoba wezwana na komendę, do prokuratury lub sądu może domagać się odszkodowania. Jego wysokość powinna być równa kwocie, którą przesłuchiwany mógłby zarobić, gdyby nie wezwanie na przesłuchanie.
- Osoba taka musiała jedynie przedstawić dokumenty dotyczące jej średnich zarobków - wyjaśnia Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji. Pieniądze wypłacano i na tym rozliczenia się kończyły.
Policja roześle PIT-y
Teraz we wszystko wmiesza się fiskus. Przesłuchiwany, który dostanie rekompensatę za utracony dzień pracy, pod koniec roku otrzyma od policji, prokuratury lub sądu PIT, w którym znajdą się informacje o dodatkowym dochodzie.
Resort finansów uznał bowiem, że „w przypadku stawiennictwa w charakterze świadka następuje jedynie zmiana podmiotu dokonującego wypłaty. Stąd brak podstaw do stosowania wobec tego świadczenia zwolnienia z podatku”.
Janusz Łabuz, przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów w Małopolsce, nową interpretację ministerstwa ocenia krótko: - To chory pomysł wzięty z rodem z księżyca. A do tego nikomu nie przyniesie korzyści.
Biurokratyczny problem
- Osób starających się o zwrot dziennego zarobku jest bardzo mało, więc skarb państwa nie wzbogaci się na tym podatku. Będzie to jednak wymagało zatrudnienia kolejnych osób w policji do papierkowej roboty, czyli zamiast korzyści zyskamy kolejny biurokratyczny problem - mówi przewodniczący związków zawodowych.
W 2015 roku małopolska policja wypłaciła ok. 34 tysiące złotych za zwrot kosztów przejazdu i utracony dochód w pracy w dniu zeznań świadków.
- Większość świadków nie domaga się zwrotu pieniędzy, bo wiedzą o terminie przesłuchań i wcześniej potrafią tak sobie zorganizować czas, żeby nie kolidowało to z pracą - mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji. Niektórzy udowadnianie, ile zarabiają, już uznają za zbędną biurokrację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?