Do zdarzenia doszło w miniony piątek przed godziną 9 w Jurkowie. Przy jednym z tamtejszych domów firma budowlana wykonywała wykopy. W pewnym momencie łyżka koparki zahaczyła o gazociąg. Doszło do rozszczelnienia rury o średnicy 125 milimetrów.
- Konieczne było ewakuowanie ludzi z sąsiednich domów, ale też zamknięcie drogi krajowej na Nowy Sącz ze względu na bardzo duże stężenie gazu. Wybuchem zagrożony był teren w obrębie nawet 100 metrów od miejsca zdarzenia - mówi Piotr Słowiak, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku.
Działania strażaków utrudniał upał i bezwietrzna pogoda, które jeszcze potęgowały zagrożenie wybuchem. Strażacy rozważali nawet użycie kurtyn wodnych. Ostatecznie okazały się one jednak zbyteczne.
Sprawę bada teraz brzeska policja. Śledczy zabezpieczyli wszystkie dokumenty związane z budową, podczas której doszło do wypadku. Przesłuchują także świadków zdarzenia.
- Sprawdzamy, czy gazociąg był dobrze oznakowany na mapach, a także czy rura był zakopana odpowiednio głęboko - mówi nadkomisarz Jarosław Dudek, zastępca naczelnika wydziału prewencji KP PSP w Brzesku. Śledztwo toczy się w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla wielu osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?