Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja zastanawia się, czy jest potrzebna

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Bezpieczeństwo. Być może już niedługo pojawią się nowe posterunki policji. Dotyczy to Sułkowic i jednej z gmin na południu powiatu. Jeszcze w tym miesiącu policja chce zorganizować debaty z mieszkańcami tych gmin, na których będzie poruszana ta kwestia.

Dziś oprócz Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach jest jeszcze komisariat w Dobczycach. W Sułkowicach do 2009 roku istniał posterunek. Po jego likwidacji pozostał lokal przyjęć obywateli, gdzie kilka razy w tygodniu dyżurują dzielnicowi. Do zdarzeń natomiast wysyła się tam patrole z Myślenic.

Decyzja o likwidacji posterunku, którą policja uzasadniała potrzebą zwiększenia efektywności pracy policjantów, nie spotkała się z aprobatą ze strony mieszkańców i jeszcze kilka lat później wnioskowano o jego przywrócenie. „Odtworzenie posterunku w Sułkowicach nie jest możliwe ze względów ekonomicznych i racjonalnych” mówił jeszcze w 2013 roku do radnych gminy Sułkowice ówczesny komendant powiatowy insp. Artur Święch.

Dziś mówi się o możliwości reaktywowania posterunku w Sułkowicach, a nawet o utworzeniu dodatkowego w południowej części powiatu (Pcim, Tokarnia lub Lubień).

Nowy komendant powiatowy policji w Myślenicach podinsp. Michał Gamrat już teraz zaprasza na debaty, podczas których nie tylko odbędzie się dyskusja o stanie bezpieczeństwa w poszczególnych gminach, ale zostanie też przeprowadzona ankieta. - Zobaczymy jaki będzie odzew i zainteresowanie - mówi komendant i dodaje: - Jeśli mieszkańcy opowiedzą się „za” posterunkiem, trzeba się będzie zastanowić nad kwestiami organizacyjnymi i przede wszystkim lokalem. Do tego obsada. W przypadku posterunku musi to być minimum 5 osób. Ja tych pięciu policjantów muszę skądś wziąć.

Pierwsza debata w czwartek (godz. 16) w Pcimiu. Kolejne trzy (w Tokarni, Lubniu i Sułkowicach) mają być przeprowadzone do końca marca.

Policyjne statystyki nie pozostawiają złudzeń. Przez wspominane gminy przebiegają drogi najbardziej zagrożone wypadkami i kolizjami („zakopianka”, droga krajowa nr 52 Głogoczów - Biertowice, wojewódzka nr 956 Biertowice - Harbutowice). Natomiast odnośnie liczby zdarzeń zgłoszonych lub ujawnionych widać, że ich liczba w 2016 roku spadła (w porównaniu do 2015). Na przykład w Sułkowicach z 55 do 50, ale radny tej gminy argumentował już kiedyś, że właśnie po likwidacji posterunku sporo zdarzeń pozostaje niezgłaszanych.

Sułkowice są w czołówce gmin naszego powiatu (obok Myślenic i Sieprawia), w których internauci widzą najwięcej zagrożeń i zaznaczyli je na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Jest to narzędzie służące do wskazywania miejsc niebezpiecznych, na które uwagę powinna zwrócić policja. Każde zgłoszone miejsce policja sprawdza i weryfikuje czy rzeczywiście jest ono niebezpieczne czy też nie, a jeśli jest, ma to zagrożenie wyeliminować.

- Stan bezpieczeństwa się nie pogorszył. Powołaliśmy straż miejską, choć nie jest to oczywiście to samo, co policja. Myślę jednak, że Sułkowice są na tyle dużym miastem, że posterunek powinien tu być. Mieszkańcy czuliby się dzięki temu bezpieczniej - uważa Piotr Pułka, burmistrz Sułkowic.

W sobotnim wydaniu Tygodnika Myślenickiego rozmowa z nowym komendantem Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski