Policzyli wnyki
Policzyli
wnyki
Raport Polskiego Związku Łowieckiego
REGION. W ciągu ostatnich pięciu lat myśliwi na terenie dawnego województwa nowosądeckiego zebrali aż 2870 wnyków. Ofiarami różnego rodzaju "żelaziwa" padło 25 jeleni, 13 dzików, 127 saren, 73 zające, 60 lisów, 6 borsuków, 5 piżmaków, 80 bażantów i 9 kuropatw.
Podczas niedawnego zjazdu okręgowego delegatów Polskiego Związku Łowieckiego w Nowym Sączu przedstawiono sprawozdanie dotyczące skali kłusownictwa. Wspominali o tym w swoich wystąpieniach m. in. przewodniczący Okręgowej Rady Łowieckiej dr Tadeusz Kubacki i przewodniczący Zarządu PZŁ łowczy Stanisław Słaby.
Skala kłusownictwa w naszym regionie jest wielka. Organom ścigania przekazano zawiadomienia o 21 takich faktach. Przedstawiciele PZŁ oceniają, że dosyć często nielegalni "polowace" dysponują bronią. Ich wytropienie i ujęcie nie jest jednak łatwe. Świadczy o tym fakt, że w latach 2000-05 schwytano na gorącym uczynku tylko trzech takich uzbrojonych osobników.
Szacuje się, że na obszarze nowosądeckiego okręgu PZł grasuje ponad tysiąc zdziczałych psów, trzy razy tyle samopas puszczają właściciele. Watahy tych czworonogów przyczyniają się do wielkich strat wśród naturalnych mieszkańców lasów.
Jak obliczono, w naszym regionie żyje sporo zwierząt podlegających całkowitej lub częściowej ochronie, m. in.: wilki (110 sztuk), rysie (40), bobry (72 stanowiska), głuszce (44), cietrzewie (107). (pg)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?