Polska stolica książki

Festiwal Conrada dosłownie zasypał książkami Rynek Główny FOT. WOJCIECH MATUSIK

LITERATURA. Już nie ma wątpliwości, które miejsce w Polsce jest najbardziej literackie. Kraków zyskał właśnie tytuł Miasta Literatury UNESCO.

Kraków jest pierwszym miastem Europy Środkowo-Wschodniej i drugim po Reykjaviku nieanglojęzycznym, które uzyskało to wyróżnienie. Obecnie mają je: Edynburg (Wielka Brytania), Melbourne (Australia), Iowa City (Stany Zjednoczone), Dublin (Irlandia), Reykjavik (Islandia) i Norwich (Wielka Brytania).

Tytuł ma nie tylko wymiar prestiżowy. Umożliwia współpracę w międzynarodowej sieci miast i sięganie po środki finansowe z funduszy międzynarodowych, m.in. Unii Europejskiej. - Tytuł jest podsumo- waniem nie tylko naszych wielkich tradycji i roli, jaką pełniło życie literackie. Przypomnijmy, że pierwsza książka w języku polskim wydana została właśnie tutaj. W naszym mieście na przestrzeni wieków żyło wielu pisarzy i poetów. Ale to także docenienie roli, jaką Kraków pełni dziś. Nie ma drugiego miasta w Polsce, które tak zasługiwałoby na ten tytuł - mówił Jacek Majchrowski.

Prezydent przypomniał, że dziś miasto jest siedzibą Instytutu Książki, organizuje akcję "Drugie życie książki", Festiwal Miłosza, Targi Książki, a także rozpoczęty wczoraj Festiwal Conrada.

Jego tematem w tym roku jest medialność literatury. - Termin ten oznacza, że literatura, która stanowi centrum naszego festiwalu, znajduje się zawsze gdzieś pomiędzy; pośredniczy między pisarzem a czytelnikiem, a także między czytelnikami. Tworzy przestrzeń, ukazuje związki między różnymi aspektami naszego życia kulturalnego; powinowactwo literatury z nowymi mediami - mówi Michał Paweł Markowski, dyrektor artystyczny Festiwalu Conrada.

O tym, że literatura może stanowić podstawowe źródło inspiracji, przekonamy się podczas spotkania z wybitnymi twórcami kina - braćmi Stephenem i Timothym Quay. Odbędzie się ono w piątek o godz. 18.30 w Pałacu Pod Baranami. Będziemy mogli wziąć udział w pokazach ich filmów.

Festiwal Conrada to jednak nie tyle święto kina, ile literatury. Rangę imprezy podkreślają znakomici pisarze, którzy spotkają się w Krakowie z czytelnikami. Jednym z nich będzie Cees Nooteboom, który jest często wymienianym kandydatem do Literackiej Nagrody Nobla. To także jeden z najwybitniejszych pisarzy holenderskich, tłumacz, poeta i podróżnik. W Polsce znany z takich książek jak: "Drogi do Santiago, "Hotel nomadów" czy "Utracony raj" (piątek, godz. 20.30, Pałac Pod Baranami).

Interesujące będzie też z pewnością spotkanie z Kiran Desai, indyjską pisarką mieszkającą w Stanach Zjednoczonych. - Autorka przedstawia w swoich powieściach indyjskie społeczeństwo znajdujące się gdzieś na rozdrożu między tradycją a przymusem westernizacji - zachęca do udziału w spotkaniu z Desai Grzegorz Jankowicz, dyrektor wykonawczy festiwalu. Odbędzie się ono w sobotę, w Pałacu Pod Baranami o godz. 20.30.

Nie zabraknie też polskich pisarzy, a wśród nich m.in. Zośki Papużanki i Szczepana Twardocha, nominowanych do Nagrody Nike. O tym, co może wyniknąć ze spotkania dwójki temperamentnych twórców, przekonamy się w sobotę o godz. 22, także w Pałacu Pod Baranami.