Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polubić deszcz

Rozmawiał Jacek Żukowski
Karol Domagalski
Karol Domagalski fot. archiwum
Rozmowa. Kolarz KAROL DOMAGALSKI znalazł nową grupę.

– Miał Pan jeździć w Portugalii, ostatecznie zdecydował się Pan na Wielką Brytanię, dlaczego?

– To była przemyślana decyzja. W portugalskiej grupie Banco Bic musiałbym pomagać Manuelowi Cardoso. Skusiłem się więc na ofertę Teamu Raleigh.

– Co przekonało Brytyjczyków do zainteresowania się pańską osobą?

– Jak mówiła ich menedżerka, to, że ukończyłem Vueltę Espana i że jeździłem w ważnych wyścigach.

– Znał Pan wcześniej brytyjską grupę?

– Widziałem ich kolarzy podczas startu w Tour Mediterraneen, więcej informacji o niej nie miałem. Nie znam nikogo z zawodników, bo zmienił się skład tego teamu, przyszło ośmiu nowych.

– Będzie Pan liderem?

– Tak mam obiecane. Ale nie chcę, by to było takie „papierowe” liderowanie. Gdy się będę dobrze czuł, to oczywiście, ale gdy będę w słabszej dyspozycji, to chętnie ustąpię pola kolegom.

– Jakie będą priorytety w najbliższym sezonie?

– Z pewnością najważniejszym wyścigiem będzie Tour of Britain, który rozgrywany jest we wrześniu. Grupa startuje głównie na Wyspach Brytyjskich i we Francji. Dokładnego planu startów jeszcze nie znam. Wiem, że mój team wyraża chęć startów w wielu wyścigach.

– Ale w wielu nie może, chyba, że dostanie „dziką kartę”. To grupa kontynentalna, a więc europejska trzecia liga.

– Dokładnie tak, szefostwo musi czekać na odpowiedź organizatorów danego wyścigu o zaproszeniu na imprezę. Jestem na takim poziomie a nie innym, bo pożegnałem się z Caja Rural, ekipą z grupy Pro Continental. Czasem jednak trzeba się cofnąć o krok, by potem zrobić dwa kroki naprzód.

– Kiedy spotyka się Pan z nowymi kolegami?

– Oficjalne spotkanie będzie pod koniec stycznia w Derby, gdzie grupa ma siedzibę. Wówczas przejdziemy badania. W połowie lutego mamy pierwsze zgrupowanie w Hiszpanii.

– Będzie Pan musiał polubić deszcze, bo na wyspach często pogoda jest obrzydliwa.

– Nie startowałem jeszcze nigdy w Wielkiej Brytanii, nie lubię deszczów, ale będę musiał je polubić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski