- Planujemy zaprosić do Krakowa pięcioro dzieci z Aleppo na dobranie odpowiednich protez i konieczną rehabilitację - informuje Małgorzata Olasińska-Chart, koordynatorka pomocy dla Aleppo z Polskiej Misji Medycznej.
Zbiórka dla Aleppo podczas kiermaszu nietrafionych prezentów
Źródło:TVN24
W jakim wieku i z jakimi urazami będą mali pacjenci, którzy przyjadą pod Wawel, jeszcze nie wiadomo. O tym, komu najbardziej przyda się pomoc, mają zdecydować wspólnie przedstawiciele PMM i lekarze z organizacji medycznej Balsam Medical Organization, prowadzącej szpitale w zachodnim Aleppo i Idlib. Potrzeby są ogromne, bo z powodu nieleczonych zakażeń i ran, kończyny amputowano wielu małym Syryjczykom. Tylko w pierwszych dwóch tygodniach stycznia tego rodzaju zabiegi przeprowadzono u 15 dzieci. - Kilkulatkom trzeba wymieniać protezy częściej, bo po prostu szybciej rosną. U nastolatków ten proces przebiega wolnej, więc może przyjadą do nas właśnie nieco starsze dzieci - tłumaczy Olasińska-Chart. - Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że to tylko kropla w morzu potrzeb, ale chodzi nam przede wszystkim o gest solidarności, wsparcia i empatii - dodaje.
Według szacunków Polskiej Misji Medycznej na zrealizowanie inicjatywy potrzebne będzie minimum 100 tys. zł. Do kosztów zakupu protez i niezbędnych świadczeń medycznych, doliczyć trzeba bowiem opłaty związane z długą podróżą oraz pobytem małych chorych i ich opiekunów w stolicy Małopolski.
Całość wydatków ma zostać pokryta z budżetu Krakowa. PMM zwróciła się w tej sprawie do prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego, który postanowił wesprzeć akcję i rekomendować jej sfinansowanie. Przedstawiciele magistratu podkreślają jednak, że do wizyty gości z Syrii jeszcze daleka droga, a ściągnięcie ich pod Wawel wymaga spełnienia wielu formalności.
Do dr. med. Jerzego Friedigera, dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. S. Żeromskiego - jednej z dwóch miejskich lecznic - na razie nikt jeszcze nie zwrócił się z prośbą o przyjęcie syryjskich pacjentów. - Gorąco jednak popieram ten pomysł. Jestem przekonany, że moi koledzy kierujący oddziałami przyjęliby te dzieci z otwartymi ramionami i udzielili im fachowej pomocy - podkreśla dr Friediger.
Potrzebne leki i opatrunki
PMM prowadzi również zbiórkę funduszy na leki, opatrunki i sprzęt jednorazowego użytku potrzebne do funkcjonowania dwóch syryjskich szpitali. Aby zagwarantować ich działanie przez kolejne dwa miesiące, niezbędne jest 80 tys. zł, a do celu brakuje jeszcze 23 tys. zł. Zbiórka trwa do 5.02, dzień później przedstawiciele PMM wyruszają bowiem na granicę turecko- syryjską. Każdy kto chciałby wesprzeć leczenie rannych Syryjczyków może zakupić wybrany zestaw leków za pośrednictwem strony internetowej www.pmm.org.pl albo przekazać darowiznę bezpośrednio na konto bankowe - nr 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?