Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 40 tys. zarejestrowanych cudzoziemców w Krakowie i Małopolsce. Nasz region jest dla nich ziemią obiecaną (drugą po Warszawie)

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Wielu obywateli Ukrainy zostaje w Polsce na stałe, jak Katarzyna Samsonova, Twarz Małopolski 2018.
Wielu obywateli Ukrainy zostaje w Polsce na stałe, jak Katarzyna Samsonova, Twarz Małopolski 2018. Andrzej Banas / Polska Press
Już ponad 40 tys. cudzoziemców, w tym 21 tys. Ukraińców, otrzymało zezwolenia na pobyt czasowy lub stały w województwie małopolskim. To historyczny rekord. Według szacunków Urzędu Miasta Krakowa, około dwóch trzecich cudzoziemców napływających do Małopolski osiedla się w Krakowie.

Jak informuje Jakub Dudziak, rzecznik Urzędu do Spraw Cudzoziemców, Małopolska jest drugim regionem najchętniej wybieranym przez obcokrajowców. Zdecydowanie przoduje tu Mazowsze (ściślej: Warszawa). W całej Polsce ważne zezwolenia na pobyt posiada obecnie ok. 396 tys. osób, z czego w województwie mazowieckim swój pobyt zarejestrowało ok. 116 tys. Za Małopolską plasują się województwa: dolnośląskie (32 tys.) oraz wielkopolskie (31 tys.). Dane te nie uwzględniają osób przebywających w Polsce tymczasowo np. na podstawie wiz.

Wśród cudzoziemców posiadających ważne zezwolenia na pobyt zarejestrowane w województwie małopolskim najwięcej jest obywateli Ukrainy (20,8 tys.), Rosji (1,5 tys.), Włoch (1,4 tys.), Białorusi (1,3 tys.) oraz Indii (0,9 tys.). Zdecydowanie najwięcej przybyło w ostatnich latach Ukraińców.

Wśród cudzoziemców dominują młodzi

Jak wyliczył UdSC, blisko dwie trzecie cudzoziemców w Małopolsce posiadających zezwolenia na pobyt mieści się w przedziale wiekowym 20 – 39 lat, a ok. 20 proc. w przedziale 40 - 59 lat. Około 60 proc. zarejestrowanych to mężczyźni. 58 proc. obcokrajowców posiada zezwolenia na pobyt czasowy (maksymalnie do 3 lat), 23 proc. zarejestrowało swój pobyt będąc obywatelami innych państw Unii Europejskiej, a 15 proc. dysponuje zezwoleniami na pobyt stały.

- Cudzoziemcy chcący osiedlić się i zalegalizować swój pobyt w Polsce składają w urzędach wojewódzkich wnioski o zezwolenia na pobyt. Osoby spełniające warunki wydania zezwolenia otrzymują dokumenty potwierdzające ich prawo pobytu w kraju. Najczęściej jest to karta pobytu lub dokumenty wydawane obywatelom państw Unii Europejskiej - wyjaśnia Jakub Dudziak.

Według szacunków Urzędu Miasta Krakowa, około dwóch trzecich cudzoziemców napływających do Małopolski osiedla się w Krakowie. – Na koniec zeszłego 2018 roku zameldowanych na pobyt tymczasowy i stały było w Krakowie ponad 16,5 tys. obcokrajowców (w 2017 r. - 11 tys.), z czego największa grupa to Ukraińcy, potem Białorusini i Rosjanie, a na kolejnych miejscach Hindusi i Włosi – wylicza Mateusz Płoskonka, wicedyrektor wydziału polityki społecznej i zdrowia w krakowskim magistracie.

Zarejestrowani to nie wszysto

Zarejestrowani to jednak tylko część przebywających w Polsce obcokrajowców. Setki tysięcy (zwłaszcza Ukraińców) pracuje u nas tymczasowo w oparciu o oświadczenia złożone w urzędach pracy przez pracodawców, wielu studiuje lub uczy się u nas. Wedle danych ZUS, podatki i składki odprowadza już ponad 610 tys. cudzoziemców, w tym 460 tys. Ukraińców.

To również rekord. Liczba zarejestrowanych pracowników z Ukrainy wzrosła od 2014 roku trzynastokrotnie, a Białorusinów i Mołdawian - sześciokrotnie. Ratują oni nie tylko polski wzrost gospodarczy (bez nich stanęłoby wiele branż, m.in. budownictwo), ale i budżet państwa oraz ZUS.

- Do końca roku populacja legalnie zatrudnionych cudzoziemców może się powiększyć nawet o 30 proc. – szacuje Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service.

Oleg Mandiuk, , konsul generalny Ukrainy w Krakowie, podczas niedawnej debaty na krakowskim Uniwersytecie Ekonomicznym mówił, że rząd Ukrainy szacuje liczbę przebywających (czasowo lub na stałe) w Polsce Ukraińców na ok. 2 mln.

- Polska wydała Ukraińcom ponad milion kart Polaka. To znaczy, że oni po roku mogą stać się polskimi obywatelami. Ukraina, jak każde państwo, nie jest zainteresowana emigracją, ale jesteśmy realistami i wiemy, że wielu tych, którzy wyjechali z powodu wojny z Rosją oraz niskich zarobków, chce zostać w Polsce – przyznał Oleg Mandiuk. Podkreślił, że dla państwa ukraińskiego najważniejsze jest, by wszyscy ci ludzie mogli zachować i pielęgnować swą tożsamość i kulturę – co jest standardem w krajach zachodnich.

Wielu pracujących imigrantów ściąga rodziny, wysyła dzieci do polskich szkół, przedszkoli. Cudzoziemcy, szczególnie Ukraińcy, przypuścili szturm na nasze uczelnie. Na niektórych kierunkach co trzeci student jest cudzoziemcem.

FLESZ - Droższa żywność i paliwo znów uderzą po kieszeniach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski