Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponieważ zima była łagodna, miasta sporo zaoszczędziły

T. Mateusiak, Ł. Bobek
W Zakopanem akcja „zima” zamieniła się w wielkie wiosenne sprzątanie ulic miasta
W Zakopanem akcja „zima” zamieniła się w wielkie wiosenne sprzątanie ulic miasta fot. Łukasz Bobek
Podhale. Ludzie są zadowoleni, bo za pieniądze, których nie wydano w zimie, samorządy wyremontują więcej dziurawych ulic w górskich miejscowościach. Tylko Zakopane nie ma powodów do radości. Śniegu tu nie było, ale i pieniędzy jakoś nie ma. Taka była umowa z firmą.

Choć do nadejścia kalendarzowej wiosny został jeszcze tydzień, zdaniem górali, zima na Podtatrze już nie wróci. Z podobnego założenia wychodzą także drogowcy z pięciu największych miast regionu, którzy właśnie zakończyli akcję „zima”, czyli okres, gdy o każdej porze dnia i nocy byli gotowi wysłać pługi i piaskarki do odśnieżania dróg.

Po pierwszych obliczeniach okazuje się, że akcja ta była jedną z najtańszych w ostatnich latach. Podhalańskie miasta na mizernej zimie zaoszczędziły już prawie 2 mln zł.

Nowy Targ

W stolicy Podhala, dzięki wyjątkowo łagodnej zimie, zostało jeszcze ponad 1,5 mln zł (z ogólnej kwoty 2 mln). To spora suma, którą część radnych już dzisiaj chciałaby przeznaczyć na inne cele, jak chociażby budowa czy remonty dróg. Burmistrz Marek Fryźlewicz studzi jednak te zapędy.

Trzeba się cieszyć, że są takie znaczące oszczędności, ale o ich natychmiastowym zagospodarowaniu nie ma mowy _– zastrzega. – _Te pieniądze muszą pokryć także koszty odśnieżania dróg w listopadzie i grudniu. Jeśli je wydamy, a później będziemy mieli ostry początek zimy, to skąd wówczas wezmę pieniądze dla drogowców – pyta burmistrz. Dodaje, że dobrze będzie jeśli z zaoszczędzonych pieniędzy na remonty dróg pójdzie ok. 700 tys. zł. – Dopiero jeśli okaże się, że i grudzień 2014 r. jest łagodny, będziemy mogli na remonty przeznaczyć większą kwotę – mówi burmistrz Fryźlewicz.

Zakopane

W tym mieście oszczędności na odśnieżaniu nie ma. Jak to możliwe, skoro i tu zima była jedna? – Wszystko przez umowę, jaką podpisujemy z firmą odśnieżającą, czyli w tym przypadku z __naszym miejskim konsorcjum Tesko – wyjaśnia Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. Z umowy wynika, że w zimie miasto przelewa konsorcjum co miesiąc 360 tys. zł za gotowość do pracy. Jeśli są lata z naprawdę intensywnymi opadami, wówczas to Tesko dokłada do odśnieżania. Jeśli jednak, tak jak teraz, zima jest łagodna, ta firma zarabia, choć nie pracuje dużo.

Jak dodaje burmistrz w najbliższym czasie będą podjęte rozmowy z prezesem Tesko, by ten obniżył miastu stawki za sprzątanie ulic w lecie. Może to zrobić, bo dzięki łagodnej zimie kondycja finansowa jego firmy jest dużo lepsza.

Szczawnica

Górale z Pienin mogą za to liczyć, że wkrótce dziury w ich drogach zostaną połatane. To dzięki oszczędnościom na odśnieżaniu, jakie uzbierało miasto. – W sumie do końca lutego w kasie pozostało nam już 292 tys. zł. Zamiast 150 tys. zł zaplanowanych na odśnieżanie co miesiąc, wydawaliśmy głównie na __sprzątanie połowę tej kwoty – mówi Tomasz Moskalik, wiceburmistrz pienińskiego miasteczka. Moskalik liczy, że oszczędności mogą się jeszcze powiększyć. – O ile nie spadnie śnieg w marcu, powinniśmy zaoszczędzić prawie 400 tys. zł.

Jak mówi Moskalik całość tej kwoty pójdzie na bieżące remonty dróg, w tym na łatanie i pozimowe sprzątanie.

Rabka-Zdrój

Już dawno zakończyliśmy akcję zima, bo 19 lutego. Jakoś nie ubolewamy z __tego powodu – śmieje się Robert Wójciak, z rabczańskiego magistratu. Nie dziwi radość urzędnika, tym bardziej że to oznacza spore oszczędności dla gminy.

W styczniu i lutym oszczędności wynosiły około 123 tys. zł. W listopadzie i grudniu ub. roku zaoszczędziliśmy na mizernej zimie ok. 71 tys. zł. W sumie więc do tej pory w kasie miasta zostało 191 tys. zł. To całkiem sporo – dodaje Wójciak. Tak jak w pozostałych gminach, także i w Rabce pieniądze te w całości zostaną przeznaczone na doraźne remonty dróg i sprzątanie po zimie. Śnieg chyba raczej nam już nie grozi.

Wiosenne porządki

Pomóżmy posprzątać

Koniec zimy oznacza, że w najbliższych dniach na ulicach podtatrzańskich miast pojawią się ludzie firm sprzątających. W Suchej Beskidzkiej czy Nowym Targu kończą się procedury ich wyboru. Z kolei w Zakopanem firma Tesko myje jezdnie już od kilku dni. W związku z powyższym właściciele nieruchomości graniczących z chodnikami proszeni są gromadzenie w jednym miejscu nieczystości powstałych po zimie wzdłuż krawężnika jezdni. – Takie ich usytuowanie ułatwi pracownikom spółki Tesko dokładne uprzątnięcie tych nieczystości, które zimą zgromadziły się na chodniku i na skraju jezdni – wyjaśnia Wojciech Solik, zastępca burmistrza Zakopanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski