- Nazwisko następcy Tomasza Szczepańskiego, o którym złego słowa nie pozwolę nikomu powiedzieć, będzie znane najpóźniej do 7 stycznia - zapewnia Stanisław Sułkowski, prezes klubu z uzdrowiska.
Działacz przyznaje, że prowadzone były rozmowy z wieloma kandydatami, m.in. z Robertem Nowakiem, Dariuszem Peciakiem, Tadeuszem Kantorem czy Sławomirem Zublem.
- Z żadnym z nich z różnych powodów nie doszliśmy do porozumienia. W tej sytuacji faworytem zarządu stał się Tomasz Świderski. Z dobrej strony dał się on poznać jako asystent Roberta Kasperczyka, Marcina Brosza i Czesława Michniewicza, gdy ci pracowali w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Kwestia nie jest jeszcze jednak przesądzona. Wszystko rozstrzygnie sie w ciągu kilku najbliższych dni - mówi prezes.
Rok 2014 nie skończył się dla muszynian szczęśliwie. Podczas gry w halową piłkę poważnej kontuzji nogi nabawił sie bramkarz Popradu Kamil Szewczyk. Kończyna powędrowała do gipsu, a zawodnik wykluczony został z treningów na co najmniej sześć tygodni.
- W tej sytuacji zostaliśmy z jednym golkiperem, Danielem Bombą, który na szczęście zadeklarował chęć pozostania w Popradzie - zaznacza Sułkowski. - Chcę publicznie oświadczyć, że jeśli któryś z naszych zawodników weźmie udział w rozgrywkach halowych, to nie ma po co wracać do Muszyny.
(DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?