W Cracovii nie ma czasu na rozpamiętywanie meczu z Jagiellonią i straty punktów, bo już pojutrze czeka ją ostatni w tym roku mecz w Kielcach z Koroną.
Cracovia ma tylko 19 punktów, to o wiele mniej niż planowała. W dodatku niebezpiecznie, na dwa punkty, zbliżył się do niej zajmujący spadkowe miejsce Ruch Chorzów.
– Na pewno ostatni remis z Jagiellonią nie może cieszyć – mówi obrońca „Pasów” Mateusz Żytko. – Poprzedni mecz u siebie, z Górnikiem przegraliśmy, nie ma się więc z czego cieszyć. Wiadomo, że chcemy wygrać mecz w Kielcach, nie muszę o tym nikogo przekonywać, to oczywiste. W całym roku, nie tylko w tym sezonie, wygraliśmy tylko jeden mecz wyjazdowy – z Zagłębiem w Lubinie. To na pewno chwały nam nie przynosi. Pokażemy, co mamy najlepszego i mam nadzieję, że wreszcie odniesiemy pierwsze zwycięstwo wyjazdowe w tym sezonie.
W Kielcach Cracovia grała wiosną w ostatnim meczu sezonu regularnego. Przegrała 0:1 i to zdecydowało o tym, że walcząca o miejsce w czołowej ósemce drużyna potem musiała mocno starać się, by nie spaść z ligi.
– Nie rozpamiętuję tamtego spotkania _– mówi obrońca Cracovii. – _Gdyby każdy piłkarz chciał wracać myślami do wcześniejszych spotkań, to nic dobrego by z tego nie wyniknęło. O tym nikt nie myśli, jedziemy po trzy punkty. Jeśli na siłę przywoływać tamten mecz, to można wspomnieć sytuację Saidiego Ntibazonkizy z pierwszej połowy, gdy strzelił wysoko nad bramką... Tylko co nam da to wspominanie?
Korona po słabym początku wyraźnie odżyła. Ostatnio wprawdzie przegrała w Szczecinie z Pogonią 0:2, ale we wcześniejszych sześciu spotkaniach wywalczyła aż 14 punktów.
– To drużyna mocno zaangażowana, trzeba odpowiedzieć tym samym i przekuć sytuacje, które potrafimy stwarzać, na __gole – mówi Żytko. – W drugiej części rundy jesiennej Korona się otrząsnęła, wcześniej grała słabo. Jest na fali wznoszącej. Nie są to mistrzowie świata, ale nie zgodzę się też z twierdzeniem, że byli kandydatem do spadku. Nasza liga jest tak wyrównana, że każdy może wygrać z każdym. Niektórzy nie mogą się jednak wstrzelić z formą. Podam przykład Zawiszy – nie mówmy, że jest słabym zespołem, ma dobrych zawodników, ale jest na __dnie tabeli.
Krakowianie w tym sezonie byli już blisko pierwszej ósemki. Teraz blisko im do strefy spadkowej. Muszą zrobić wszystko, by przerwy zimowej nie spędzać „pod kreską”.
– Powtarzam, że mecz z Górnikiem nam podciął skrzydła _– analizuje Żytko. – _To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu, oglądałem je z trybun i wiem, że trzeba było je wygrać. Cóż, teraz nikt nie schowa głowy w piasek. Nikt nie myśli o końcu rundy, wygrana w Kielcach to cel na ten moment.
Po pauzie za kartki wraca Miroslaw Covilo, a to piłkarz, który zmienia często oblicze Cracovii. – _Miro potrafi znaleźć się w przy stałych fragmentach, będzie na __pewno naszym dużym wzmocnieniem _– mówi defensor Cracovii.
Dodajmy, że wczoraj testy w drużynie rozpoczęli Maksymilian Banaszewski (Znicz Pruszków) i Patryk Kun (Vęgoria Węgorzewo).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?