Krystyna Czerni, historyk sztuki i biograf Jerzego Nowosielskiego, zdębiała widząc polichromię, która została "poprawiona". - To zupełnie inne dzieło - twierdzi. Zmieniono kolorystykę. Twarze postaci zamiast surowych, są teraz rumiane, wręcz cukierkowe. Co gorsza, zamalowane zostały również niektóre detale malowidła.
Polichromię przemalowali amatorzy, którzy prowadzili w świątyni roboty malarskie. - Byli uprzedzeni co mogą odnowić, a czego nie powinni tknąć - twierdzi ks. Jakub Rozum. W lipcu proboszcz akurat był na urlopie.
- Malowidła nie są wprawdzie wpisane indywidualnie do rejestru zabytków, ale figuruje w nim cała świątynia. Prowadzone tu prace powinny być z nami konsultowane. Ksiądz nigdy się w tej sprawie z nami nie kontaktował i o zgodę nie pytał - mówi Andrzej Cetera, dyrektor delegatury Państwowej Służby Zabytków w Tarnowie. Wszczął już postępowanie wyjaśniające.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?