Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porachunki kibiców?

EK
Chłopak został napadnięty w miniony piątek. Z jakiego powodu i przez kogo - nie potrafi powiedzieć, bo był zbyt pijany. Kilka godzin wcześniej biesiadował z kolegami na klatce schodowej w jednym ze skawińskich bloków. W trójkę wypili dwa litry wódki. Skończyli około 1.30 w nocy.

Od kilku dni w krakowskim szpitalu MSWiA policja pilnuje 20-latka ze Skawiny, który trafił tam z 20 ranami, zadanymi prawdopodobnie nożem. Pacjent znajduje się pod nadzorem policji, bo kilka dni temu próbowała go odwiedzić ok. 20-osobowa grupa młodych ludzi z emblematami Wisły.

- Wyszedł zbloku zjednym zkolegów. Podrodze dopadła ich grupa młodych mężczyzn. Koledze udało się uciec, on potknął się iupadł. Napastnicy rzucili się naniego. Brutalnie go pobili, wielokrotnie zranili jakimś ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem iuciekli. Dopiero przypadkowy świadek wezwał policję ipogotowie - mówi nadkom. Marek Korzonek z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Chłopak trafił do szpitala MSWiA przy ul. Galla w Krakowie, w bardzo ciężkim stanie. Miał na ciele aż 20 ran kłutych i ciętych. Jego stan nadal jest ciężki, ale - według lekarzy - poprawił się na tyle, że już nie ma zagrożenia dla życia. Wciąż grozi mu jednak niebezpieczeństwo. Dwa dni temu w szpitalu pojawiło się bowiem około 20 młodych mężczyzn z emblematami Wisły, którzy chcieli go odwiedzić. Kilku weszło na oddział, ale na szpitalnym korytarzu zawróciła ich ochrona.
- Nie wiemy, jaki był cel tej wizyty -czy chodziło oodwiedzenie kolegi, czy odokończenie tego, co nie udało się podczas napadu. Sam pacjent deklaruje, że jest kibicem Cracovii, ale faktycznie ma sądownie ustanowiony zakaz stadionowy. Dokońca więc nie wiemy, czy chodzi oporachunki między pseudokibicami, czy też napaść była dziełem zwykłych chuliganów. Sam poszkodowany ijego kolega niewiele pamiętają, bo wczasie napadu byli zbyt pijani. Próbujemy inną drogą dotrzeć douczestników napadu. Zatrzymaliśmy w____tej sprawie już kilka osób, ale jak dotąd nikomu nie przedstawiono zarzutu - dodaje nadkom. Marek Korzonek.
(EK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski