Spotkanie obyło się w Bochni. Grano cztery sety. Trener Contimaksu Robert Banaszak nie skorzystał z wszystkich zawodników. - Zabrakło przebywającego na urlopie Jakuba Habla. Drugi rozgrywający Adam Szałański odczuwał lekki ból prawego barku. Postanowiłem go oszczędzić. Nie wystąpił też, przebywający na szkoleniu, nasz podstawowy libero Mateusz Mrozowski - mówi Banaszak.
Absencje spowodowały, że Contimax zagrał w eksperymentalnym ustawieniu. Przyjmujący Karol Galiński wystąpił na rozegraniu. Szkoleniowiec przyznawał, że z Czarnymi drużyna zagrało słabo. - Zawodnicy kiepsko wyglądali. Źle czuli się dziwnym dla nich ustawieniu. Przy braku rozgrywających chciałem, żeby skrzydłowi pokonywali szczelnie ustawiany podwójny blok przeciwników. Nie udawało im się to. Brakowało nam też dokładności - mówi trener Robert Banaszak.
Kłopoty o których mówi szkoleniowiec, to m.in. odczuwane wciąż trudy obozu. - W środę robiliśmy badania i wyszło, że zawodnicy są zmęczeni. Z każdym dniem pod tym względem powinno być lepiej - twierdzi szkoleniowiec.
W Contimaksie ostatecznie nie zagra Maciej Ignatowski. Zawodnik ze względów rodzinnych rozwiązał kontrakt z klubem. Kolejne mecze drużyna zagra w sobotę w Bochni. W planach ma turniej z Błękitnymi Ropczyce i dwoma śląskim zespołami.
(ANMI)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?