Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postawią na doświadczenie

BK
Prezes Bolesławia Bukowno Aleksander Brzeziński o rezygnacji Jacka Ślęzaka z funkcji trenera dowiedział się od swojego zastępcy. Nie miał jednak pretensji do dotychczasowego szkoleniowca. Wręcz przeciwnie wyraził mu podziękowania za pracę i wykonanie zadania, jakim było utrzymanie bukowian w IV lidze.

Po rezygnacji trenera w Bolesławiu Bukowno

   Dotychczasowemu szkoleniowcowi umowa wygasa z końcem czerwca i postanowił jej nie przedłużać. Nie wyklucza, że wróci jeszcze na boisko, jako piłkarz, ale niekoniecznie w Bukownie.
   - Faktem jest, że Jacek Ślęzak objął zespół w trudnym momencie. W przerwie zimowej drużyna doznała poważnych osłabień. Zadanie, jakie otrzymał, zostało jednak wykonane. Na pewno trochę słabsza niż można było się spodziewać, była końcówka sezonu. Gdyby zamiast 4 remisów drużyna odniosła zwycięstwa, to zajęlibyśmy miejsce w granicach 5-6. Generalnie przebieg rundy wiosennej potwierdził, że drużyna ma spore możliwości - uważa prezes Brzeziński.
   Wczoraj jeszcze nie wiedział, kto przejmie obowiązki szkoleniowca. Na pewno będzie to bardziej doświadczony trener, ale na nazwiska jeszcze za wcześnie. - Oczywiście chciałbym, aby stało się to jasne, jak najszybciej. To będzie również zależało jednak od możliwości finansowych. Decyzje odnośnie naszych warunków i oczekiwań podejmie zarząd - dodaje prezes, przyznając, że czas goni.
   Nie można wykluczyć, że będzie to osoba z kręgu szkoleniowców krakowskich. Więcej będzie wiadomo jednak w środę bądź w czwartek.
   Władze klubu będą musiały przeanalizować także sytuację kadrową, bowiem kilku zawodników nosi się z zamiarem odejścia z klubu. Ponownie do Niemiec wybiera się Robert Szczypciak i raczej tym razem jego odejście jest przesądzone. Bramkarzowi Grzegorzowi Dudkowi skończyła się umowa, Piotr Waszkiewicz, zgłosił rezygnację, a dwóch przedstawicieli młodego pokolenia Artur Czech i Tomasz Szczepanik są sprawdzani w Zagłębiu Sosnowiec.
   - Zarząd stoi na stanowisku, że w przypadku, gdy piłkarze mają propozycję gry w wyższych ligach, to nie będziemy stawiać przeszkód, aby rozwijali swoje umiejętności. Inna sprawa jest, gdy ktoś chce odejść niżej lub zakończyć karierę. Nad takimi przypadkami będziemy się zastanawiać - dodaje prezes Brzeziński.
   Podtrzymuje swoje wcześniejsze zapowiedzi dotyczące podniesienia poziomu gry. Na pewno będzie to konieczne przy planach połączenia obu grup IV ligi.
   (BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski