Poszukiwany inwestor hali Wisły. Brakuje 35 milionów złotych.

Wybudowana ponad 50 lat temu stara hala Wisły nie spełnia już wymogów europejskich federacji w grach zespołowych. Kraków jest jednym z nielicznych dużych miast w kraju bez hali widowiskowo-sportowej na miarę XXI wieku. Fot. Anna Kaczmarz

- Rozmawiamy z różnymi inwestorami, ale na razie nie ma żadnych konkretów - mówi Ludwik Miętta-Mikołajewicz, prezes TS Wisła Kraków.
Przyznaje, że jeżeli brakujące pieniądze nie znajdą się do końca listopada, to przepadnie 8 mln euro jakie na inwestycje zarezerwowano w ramach dofinansowania ze środków europejskich.
Gdyby nie kryzys, to budowa hali mogłaby niedługo się rozpocząć. Takie były plany jeszcze w ubiegłym roku. Dzięki staraniom marszałka województwa małopolskiego Marka Nawary na budowę hali znaleziono połowę pieniędzy z funduszy europejskich. Klub miał również inwestora gotowego wyłożyć drugą połowę Spółkę Mieszkaniową Salwator, z którą podpisał umowę na współfinansowanie. Porozumienie obejmowało również budowę hoteli sieci Hilton. Dwa z nich miały powstać na terenie TS Wisła od strony ul. Reymonta, a trzeci na gruntach Wisły Kraków SA od strony al. 3 Maja. W sumie koszt wszystkich inwestycji, które zaplanowano obok rozbudowywanego stadionu na Euro 2012, miał wynieść ok. 150 mln euro. Pod koniec ubiegłego roku Rada Miasta Krakowa uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego, który daje możliwość przeprowadzenia inwestycji. Podano wtedy, że do ich sfinansowania firma Salwator organizuje grupę arabskich inwestorów. Mówiono o funduszu rodziny panującej w Kuwejcie. W lutym SM Salwator poinformowała, że fundusz arabski zawiesił prace nad projektem w związku z sytuacją gospodarczą na świecie. Liczono jednak, że organizacja Euro 2012 w Krakowie pomoże znaleźć inwestora. Od maja wiadomo już jednak, że Kraków nie jest brany pod uwagę jako miasto-gospodarz mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012. To tylko utrudniło sprawę.
Prezes Miętta-Mikołajewicz podkreśla, że bez nowoczesnej hali nie ma co liczyć na rozwój gier zespołowych w Krakowie. Stara, wysłużona hala Wisły na 1600 miejsc nie spełnia już wymogów europejskich federacji. - Boisko do koszykówki w naszej hali jest już za małe - mówi prezes Miętta-Mikołajewicz.
W tym roku w Polsce odbędą sie mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn, a w przyszłym w siatkówce kobiet. Federacje obydwu dyscyplin bardzo chciały, aby mecze odbyły się w Krakowie, ale nie ma w naszym mieście odpowiedniego obiektu. Tegoroczna impreza zostanie więc przeprowadzona w 7 miastach: Katowicach (hala na 11 500 widzów), Łodzi (10 000), Bydgoszczy (8000), Wrocławiu (6000), Gdańsku (5000), Warszawie (4838) i Poznaniu (4200). Przyszłoroczne mistrzostwa europy w siatkówce kobiet mają się odbyć w Katowicach, Łodzi, Bydgoszczy i Wrocławiu.
Kraków zabiega o to, aby być miastem-gospodarzem mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn w 2014 r. Do tego czasu chce wybudować halę widowiskowo-sportową w Czyżynach na 15 tys. widzów. W budżecie nie ma jednak pieniędzy na tak dużą inwestycję. Potrzeba na nią ok. 360 mln zł. Nie znaleziono również prywatnego inwestora, który wybudowałby obiekt. Pod koniec sierpnia prezydent ma zaproponować Radzie Miasta modele finansowania inwestycji. Wchodzi w grę powierzenie jej spółce miejskiej - Krakowskiemu Holdingowi Komunalnemu, który mógłby zaciągnąć kredyt (miasto nie ma takiej możliwości ze względu na zbyt duże zadłużenie). Radni sceptycznie podchodzą jednak do takich pomysłów.
- Na pewno większe byłyby szanse na wybudowanie hali, na którą brakuje około 35 milionów złotych. Miasto nie może jednak inwestować w nie swój teren, a hala ma powstać na działce należącej do TS Wisła. Jeżeli klub nie znalazłby prywatnego inwestora, to mógłby przekazać teren miastu i wtedy można byłoby pomyśleć o dofinansowaniu inwestycji ze środków gminy - mówi Dariusz Olszówka, wiceprzewodniczący Komisji Sportu i Turystyki Rady Miasta Krakowa.
Jego zdaniem wybudowanie ogromnej hali na 15 tys. widzów bez znalezienia na taką inwestycję środków zewnętrznych w najbliższych latach jest mało realne. Gdyby obiekt w Czyżynach rozpoczęto budować w tym roku, mógłby powstać do połowy 2012 r. Na budowę hali Wisły potrzeba około dwóch lat.
Prezes Miętta-Mikołajewicz przyznaje, że nie ma co liczyć na zapełnienie hali na 15 tys. widzów w cotygodniowych rozgrywkach ligowych w koszykówce czy siatkówce. Hala na 5 tys. byłaby do tego w sam raz. Pozwoliłaby na reaktywowanie w Krakowie mocnej sekcji koszykówki mężczyzn. Obiekt na 15 tys. widzów mógłby się wypełniać podczas imprez rangi mistrzostw świata czy Europy oraz ważny meczów polskiej reprezentacji. Hala w Czyżynach ma być również budowana z myślą o organizacji koncertów. Będą się one jednak mogły także odbywać na nowym stadionie Cracovii na 15 tys. widzów, który ma być gotowy w przyszłym roku. Konkurencją dla ściągnięcia największych gwiazd sceny muzycznej będzie Stadion Śląski w Chorzowie, który dalej ma być modernizowany i docelowo pomieści ponad 50 tys. widzów. Do 2014 r. ogromne hale planuje się również wybudować w Warszawie (20 000) i Gliwicach (15 000). Hale na 5-8 tys. widzów ma już większość dużych miast. Budowę takiego obiektu planują m.in. Szczecin, Częstochowa i Bielsko-Biała.
(TYM)
[email protected]