Nowy fragment trasy połączy oddany pięć miesięcy temu odcinek zakończony rondem przy ul. Energetyków z drogą krajową nr 44 na ul. Piłsudskiego, tuż przy granicy Skawiny i Borku Szlacheckiego.
Województwo małopolskie, które jest inwestorem budowy, uzyskało na ten odcinek decyzję środowiskową. Jest ona już prawomocna.
– Niebawem ogłosimy przetarg w systemie zaprojektuj-wybuduj. Prace powinny ruszyć na początku przyszłego roku, a obwodnicę planujemy oddać rok później – zapowiada Jacek Krupa, członek Zarządu Województwa Małopolskiego.
– Wszyscy na nią czekamy, bo w dużym stopniu rozwiąże problemy komunikacyjne i środowiskowe w mieście oraz stworzy dostęp do terenów przewidzianych pod inwestycje – zaznacza Paweł Kolasa, burmistrz Skawiny.
Gmina nie poniesie dużych kosztów i jej udział w powstaniu drogi, jak stwierdził Jacek Krupa, będzie symboliczny. Obecnie między oboma samorządami trwają w tej sprawie rozmowy, dotyczące m.in. poniesienia kosztów za wykup gruntów.
Przygotowując koncepcję na ten odcinek brano pod uwagę różne warianty. Jacek Krupa zaznacza, że najkorzystniejszym, chociaż najdroższym rozwiązaniem będzie budowa estakady o ponad 600-metrowej długości. Jej przebieg wyznaczono nad torami kolejowymi, kanałem łączańskim i dawnym składowiskiem odpadów poprodukcyjnych byłej Huty Aluminium.
Województwo będzie starać się na tę inwestycję o dotację z nowych programów unijnych. Jacek Krupa podkreśla, że będzie to najtrudniejszy i najdroższy odcinek drogi omijającej miasto. W Wieloletniej Prognozie Finansowej, przewidziano na niego 49 milionów złotych.
Przypomnijmy, że obwodnicę, jako drogę krajową miało budować państwo. Gmina zrealizowała pierwszy odcinek, a na dwa kolejne opracowała dokumentację techniczną. Jednak rząd się wycofał z budowy, a gdy nie pomogły protesty mieszkańców i petycje władz miasta, podjęło się jej województwo.
Ma ono też w planie połączyć obwodnicę z prowadzącą w kierunku Bielska-Białej drogą wojewódzką nr 953 w Rzozowie. To będzie ostatni etap budowy obejścia miasta. Władze województwa planują odcinek do Rzozowa oddać w 2019 r. Projekt będzie opracowywany razem z dokumentacją na planowany odcinek od ul. Energetyków do ul. Piłsudskiego na drodze krajowej.
Oddanie trzech odcinków obwodnicy częściowo odkorkowało miasto, ale nadal w godzinach szczytu tworzą się kilometrowe korki od węzła autostrady A4. – Jednak bez połączenia węzła autostradowego w Sidzinie z obwodnicą, droga omijająca centrum miasta, tylko w połowie przynosi sukces, bo nadal od granicy Skawiny i Krakowa tworzy się wąskie gardło – mówi Kazimierz Lekki, prezes firmy transportowej „Fertrans”.
Z tą opinią zgadza się Andrzej Tutajewski, prezes Podkrakowskiej Izby Gospodarczej w Skawinie, ale zaznacza, że w mieście działają ponad trzy tysiące różnych firm. Do wielu kontrahenci i pracownicy docierają od strony Oświęcimia. Im nowy odcinek z estakadą w dużym stopniu skróci czas dojazdu i ułatwi funkcjonowanie. Natomiast wszyscy jadący w godzinach szczytu w kierunku Krakowa, nadal stoją w korku, który rozładowuje się dopiero przy węźle A4.
Władze poprzedniej kadencji planowały zbudować około 200-metrowe połączenie autostrady i obwodnicy, jednak bez powodzenia. Można to zrobić z trzema jednostkami: gminą Kraków, która jest właścicielem części gruntu przewidzianego pod drogę, Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad – zarządcą A4 oraz Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej, które w tym rejonie ma rurociąg ciepłowniczy.
Gmina Skawina przygotowała kilka wariantów rozwiązań na budowę łącznika. – Wróciliśmy do rozmów z partnerami, przygotowujemy list intencyjny i jesteśmy na dobrej drodze do porozumienia się w tej sprawie – mówi burmistrz Kolasa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
