Powiat anuluje wypowiedzenie umowy. Szkolne toalety uratowane

Starostwo powiatowe w Oświęcimiu zapowiada, że nie odetnie placówek z Grojca od oczyszczalni ścieków, mimo że wójt gminy Oświęcim dostał wcześniej wypowiedzenie umowy na odbiór ścieków.

Sprawa dotyczy domu ludowego, przedszkola, przychodni zdrowia, strażnicy OSP i szkoły podstawowej. Powiat chce sprzedać pałac wraz z działkami w centrum wsi, a na jednej z nich znajduje się oczyszczalnia. W związku z tym starosta Zbigniew Starzec wypowiedział umowę wójtowi Albertowi Bartoszowi na odbiór nieczystości z gminnych placówek z półrocznym wyprzedzeniem.

Wójt próbował jeszcze na ostatniej sesji rady powiatu negocjować ten termin, ale nie dano mu szans. Decyzję starosty poparła większość rady powiatu.

Teraz okazuje się, że starosta zmienił zdanie. Informacja nie jest jeszcze potwierdzona na piśmie.

Wójt nie chce komentować sprawy, podobnie radni.

– Termin wypowiedzenia umowy został przedłużony o półtora roku, ale nie mamy żadnego potwierdzenia na te słowa, więc nie ma się co cieszyć – mówi Jacek Mydlarz, radny gminy Oświęcim. – Mam nadzieję, że sprawa zakończy się jednak pomyślnie i gmina zostanie zabezpieczona – dodaje.

Jak wcześniej twierdziło starostwo, w umowie z przyszłym właścicielem pałacu i parku zastrzeże sobie jedynie odbiór ścieków z Powiatowego Zespołu Opiekuńczo- Leczniczego.

Mieszkańcy Grojca nie mogą zrozumieć, dlaczego od razu nie pomyślano o zabezpieczeniu też gminnych instytucji, w tym szkoły, której groziła likwidacja toalet.

– Ścieki spływają do jednej oczyszczalni, która i tak będzie musiała działać przez najbliższe lata, bo przyjmuje ścieki z PZOL. Dlaczego zatem nie mogła przyjmować tego co do tej pory? – zastanawia się pani Agnieszka, mieszkanka Grojca. Jak dodaje, jest zawiedziona samolubstwem urzędników powiatu.